Volvo z najlepszym wynikiem w historii firmy

Przejęcie przez Chińczyków z Geely okazało się zbawieniem dla Volvo. Po sześciu latach nieustannego wzrostu sprzedaży szwedzka marka po raz pierwszy w 93-letniej historii przekroczyła próg 700 tysięcy sprzedanych w ciągu roku samochodów.

Przepis na sukces okazał się prosty. Chińczycy, którzy kupili Volvo od Forda w 2010 roku, wyłożyli pieniądze i pozwolili szwedzkim inżynierom robić swoje. W ciągu 10 lat Volvo całkowicie odnowiło gamę modelową, wprowadziło nowe silniki oraz wykonało spory krok w kierunku elektryfikacji.

W 2019 roku Volvo sprzedało 705 452 samochodów, co oznacza wzrost o 9,8 proc. w stosunku do roku 2018 (642 253 auta). O wyniku zadecydowała głównie sprzedaż SUV-ów, czyli XC40, XC60 i XC90, które zanotowały wyraźny wzrost popularności w USA, Europie i Chinach.

Bestselerem okazało się XC60 (204 965 aut), które wyprzedziło XC40 (139 847) i XC90 (100 729).

Volvo zanotowało również wzrost sprzedaży samochodów hybrydowych - w zeszłym roku z salonów Volvo wyjechało 45 933 aut z napędem plug-in hybrid, co rok do roku oznacza wzrost o 22,9 proc.

Największym rynkiem dla Volvo pozostaje Europa (340 605 aut). W Chinach sprzedano 154 961 samochodów, a w USA - 108 234 auta. Na pozostałe rynki przypadły kolejne 101 652 samochody.

Rekordy sprzedaży Volvo zanotowało w Chinach, Niemczech, a także Australii, Belgii, Brazylii, Czechach, na Węgrzech, w Korei, Portugalii oraz... w Polsce.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy