Ponad trzy samochody na kierowcę! Polacy bogaczami?
Jeśli wierzyć Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, w Polsce zarejestrowanych jest obecnie około 30 mln samochodów. Blisko 21 mln stanowią samochody osobowe.
Jak, w kontekście zauważalnego bogacenia się społeczeństwa, wygląda statystyka osób, które decydują się uzyskać uprawnienia do prowadzenia pojazdów?
Według najnowszych danych CEP, w zeszłym roku - po raz pierwszy - zarejestrowano w kraju aż 1 368 258 samochody osobowe (skumulowane dane dotyczące aut nowych i używanych). W tym samym czasie uprawnienia do prowadzenia pojazdów uzyskało 453 590 polskich obywateli. Warto zaznaczyć, że prezentowana statystyka dotyczy wyłącznie dokumentów uprawniających do prowadzenia pojazdów mechanicznych wydanych po raz pierwszy.
Z prostej matematyki wynika więc, że na każdego "świeżo upieczonego" polskiego kierowcę przypadają ponad 3 zarejestrowane po raz pierwszy samochody! Czyżby Polacy szastali gotówką, a kolekcjonowanie aut stało się naszym nowym, narodowym hobby? Niekoniecznie...
Stosunek 3:1 pomaga zrozumieć statystyka dotycząca zakupów nowych aut. Z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego wynika, że w zeszłym roku przybyło na naszych drogach blisko 476 tys. fabrycznie nowych samochodów osobowych i dostawczych, co samo w sobie jest rekordowym wynikiem. Wypada jednak wspomnieć, że niemal 70 proc. (dokładnie 67,5 proc.) z nich zarejestrowano nie na osoby prywatne, lecz na firmy. Od ogólnej liczby 1 368 258 pojazdów wypadałoby więc odjąć - co najmniej - 321 tys., które trafiły do flot. Otrzymany w taki sposób wynik - 2,3 nowo zarejestrowanego samochodu na każdego nowego kierowcę - jest zdecydowanie bliższy prawdy (nie uwzględnia jednak aut używanych rejestrowanych na firmy).
Trzeba też pamiętać, że w państwowej ewidencji dotyczącej zarejestrowanych w kraju pojazdów roi się od błędów i przekłamań. Wiele z istniejących w systemie pojazdów to tzw. "martwe dusze", które dawno już trafiły na złomowiska.
Z innych szacunków - uzyskanych po uwzględnieniu informacji o pojazdach, które od wielu lat nie posiadają polisy OC oraz ważnego przeglądu technicznego - wynika, że dane w CEPiKu mogą być zawyżone o blisko 7 mln pojazdów. Stosunek 2,3:1 wynika więc również z - naturalnego - zjawiska "odmładzania" parku maszynowego, czyli zastępowania zużytych, wycofanych z ruchu pojazdów, innymi. Nie można przecież zapominać, że kierowcy starzeją się przynajmniej czterokrotnie wolniej, niż ich auta.
Nie zmienia to jednak faktu, że jeszcze 10 lat temu, ogólna liczba zarejestrowanych w Polsce "pojazdów silnikowych" (uwzględniająca również autobusy, ciężarówki i motocykle) nieznacznie przekraczała... 18 mln. Od tego czasu na naszych drogach, przynajmniej teoretycznie, przybyło blisko 12 mln aut!