Paliwa tanieją. Cieszą się stacje, nie kierowcy
Teoretycznie poziom cen paliw na stacjach benzynowych jest niższy niż przed tygodniem, jednak korzyści dla kierowców znikome.
Wszystko z powodu skali spadków cen na stacjach. Benzyny i autogaz w tym tygodniu potaniały średnio o 1 grosz na litrze, a olej napędowy o 2 grosze na litrze - informuje biuro Reflex.
Średni poziom cen paliw na stacjach wynosi odpowiednio: Eurosuper 95 - 5,17 zł/l, Superplus 98 - 5,36 zł/l, oleju napędowego - 5,04 zł/l, LPG - 2,51 zł/l.
W zależności od lokalizacji ceny benzyny Eurosuper 95 kształtują się na poziomie średnim od 5,14 zł/l w województwie dolnośląskim do 5,22 zł/l w województwie lubuskim. Olej napędowy najtaniej możemy kupić w województwie podlaskim, gdzie za litr płacimy średnio 5,00 zł, natomiast najdrożej jest w województwie świętokrzyskim - 5,08 zł/l.
W przypadku autogazu najtaniej tankują kierowcy z województw małopolskiego i podlaskiego po 2,44 zł/l, z kolei w zachodniopomorskim średnia cena LPG jest najwyższa i wynosi 2,60 zł/l.
Znacznie większe obniżki notujemy na rynku hurtowym. W tym tygodniu ceny benzyn spadały od 113 do 154 zł na metrze sześciennym w zależności od gatunku i producenta. Olej napędowy jest tańszy od 17 do 30 zł na metrze sześciennym niż przed tygodniem. Warto podkreślić, że w tym tygodniu sytuacja na rynku hurtowym wygląda inaczej niż w ubiegłym tygodniu. Wówczas ceny większości paliw także spadały, ale większe obniżki dotyczyły oleju napędowego.
Spadek cen hurtowych jest póki co korzyścią dla właścicieli stacji, którzy utrzymując ceny paliw na obecnym poziomie lub minimalnie korygując je w dół, będą mogli uzyskać marże na sprzedaży na poziomie gwarantującym zysk.
W najbliższych dniach spadki cen detalicznych mogą być kontynuowane, zwłaszcza dla oleju napędowego. W zależności od operatora i lokalizacji powinny to być obniżki od 3 do 6 groszy na litrze. W przypadku Eurosuper 95 na głębsze obniżki poczekamy dłużej. Na razie nie musimy jednak niepokoić kolejnymi podwyżkami.