Tobie też ukradli kołpaki? A może radio?

Tylko w zeszłym roku policja wszczęła postępowania dotyczące kradzieży aż 16 tysięcy aut. Co trzecie skradzione auto nosiło na masce znaczek Volkswagena, zaledwie w co czwartej sprawie udało się ustalić sprawcę kradzieży.

Prawdziwą plagą są w naszym kraju również kradzieże różnych elementów wyposażenia aut. Każdego wieczora z osiedlowych parkingów znikają kołpaki, felgi, lusterka, nawigacje czy radia.

Walka z tego typu drobną przestępczością nie jest łatwa. Dopóki ceny w autoryzowanych stacjach obsługi pozostawać będą poza zasięgiem przeciętnych obywateli, na aukcjach internetowych bez trudu kupić będzie można akcesoria niewiadomego pochodzenia.

Na szczęście, policja stara się wynajdować nowe sposoby radzenia sobie z amatorami cudzej własności. Dla przykładu - w sobotę ruszył program prewencyjny Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu pod hasłem "Twój pojazd - twoja własność".

W minioną sobotę, wspólnie z pracownikami jednej ze stacji obsługi pojazdów, policjanci znakowali bezpłatnie elementy wyposażenia pojazdów marki Opel.

Znakowanie polegało na naniesieniu na przedmiot naklejki rejestracyjnej oraz indywidualnego kodu zapisanego przy pomocy tajnopisu. Policjanci zabezpieczali w taki sposób m.in. zmieniarki CD, poduszki powietrzne, fotele, lusterka, felgi oraz inne elementy wyposażenia auta.

Zadaniem właściciela pojazdu było jedynie podpisanie deklaracji przystąpienia do programu, co było równoznaczne z wyrażeniem zgody na odnotowanie w specjalnej policyjnej bazie danych informacji o oznakowaniu poszczególnych przedmiotów i właścicielu auta.

Dzięki temu, w przypadku policyjnego "nalotu" na samochodową "dziuplę" funkcjonariusze będą mogli łatwo ustalić prawowitego właściciela pojazdu i zwrócić mu skradziony sprzęt. Pozwoli to również lepiej rozpracowywać środowisko samochodowych złodziei śledząc "migrację" skradzionych części.

Wrocławska policja planuje rozszerzenie akcji i zaproszenie do oznakowania swoich samochodów właścicieli pojazdów innych marek.