Tak wygląda pościg transgraniczny
"To chyba najbezpieczniejsze miejsce w Polsce". Tak o swojej miejscowości mówili mieszkańcy Marklowic Górnych. To wszystko za sprawą kilkudziesięciu radiowozów i innych specjalistycznych pojazdów oraz kilkuset policjantów, którzy przyjechali tam, aby wziąć udział w międzynarodowych ćwiczeniach pod kryptonimem "Fenix".
W roku 2017 prezydencję w Grupie Wyszechradzkiej sprawuje Polska. Jednym z elementów naszego przewodzenia było zorganizowanie ćwiczeń, które sprawdziłyby i udoskonaliły współdziałanie policji Czech, Słowacji, Węgier i Polski. W ubiegłym tygodniu takie właśnie ćwiczenia odbyły się w Marklowicach Górnych, tuż przy granicy polsko-czeskiej. Scenariusz zakładał przeprowadzenie dwóch epizodów - pościgu transgranicznego i odbicia zakładników przetrzymywanych w budynku.
Kiedy przestępcy przekroczyli granicę, do ścigających ich policjantów czeskich dołączyli polscy stróże prawa
Jeden z epizodów rozpoczynał się na terenie Republiki Czeskiej - tamtejsi policjanci podjęli pościg za przestępcami trudniącymi się handlem ludźmi. Kierunek ucieczki sprawców wskazywał, że mogą oni opuścić terytorium Czech, więc o pościgu powiadomiona został strona polska. Za pośrednictwem punktu kontaktowego w Chotebuz zaalarmowane zostały nadgraniczne jednostki, które wystawiły punkty obserwcyjno-meldunkowe.
Kiedy przestępcy przekroczyli granicę, do ścigających ich policjantów czeskich dołączyli polscy stróże prawa. Uciekający pojazd, poprzez wystawienie policyjnych posterunków w odpowiednich miejscach został skierowany do strefy izolacji, gdzie w punkcie kontrolno-blokadowym został zatrzymany z użyciem kolczatki drogowej, a sprawcy zostali zatrzymani.