Szczęście pasażerów tramwaju...

Sporo szczęścia mieli pasażerowie tramwaju i klienci sklepu z płytkami ceramicznymi w Bydgoszczy.

Motorniczy nie zauważył przestawionej zwrotnicy i tramwaj zamiast jechać prosto gwałtownie skręcił.

Skład wypadł z szyn i wjechał na plac przed sklepem.

Zatrzymał się tuż przed drzwiami. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Ze świadkami wypadku w Bydgoszczy rozmawiał reporter RMF FM:

- Byłem na salonie, usłyszałem nagle wielki huk i zobaczyłem, że tramwaj wjechał na naszą posesję.

Poprzestawiał wszystko, łącznie z płytkami o dość znacznej wartości. Jednak, gdyby nie płytki i słup to mógł wjechać nawet do sklepu.

- W tramwaju było może z 10 osób. Szybko wyszli, byli trochę zszokowani - opowiadali świadkowie wypadku.

RMF
Dowiedz się więcej na temat: tramwaj | szczęście | pasażerowie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy