Pękają prosto w twarz. Takie poduszki mogą zabić!
Jeżeli kupiliście pojazd, który trafił do Polski w ramach importu z USA po "drobnych przygodach" blacharskich, możecie mieć poważny problem.
Amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Transportu (NTHSA) ogłosiła właśnie, że życie tysięcy kierowców użytkujących w USA samochody naprawiane - nawet przez fachowe warsztaty - po wypadkach może być w dużym niebezpieczeństwie.
Urzędnicy ostrzegają przed falą podróbek poduszek powietrznych, jakie trafiają właśnie za Ocean z Chin.
Niestety, pracownicy NTHSA nie są na razie w stanie ocenić skali problemu - nie chodzi tutaj bowiem o zamienniki oryginalnych części, ale podróbki, które wyglądają identycznie, jak te stosowane przez producentów w ramach pierwszego montażu.
Problem dotyczy na szczęście jedynie tych aut, które zostały naprawione po kolizjach, jeśli więc posiadamy pojazd, który nigdy nie uczestniczył w żadnym wypadku (precyzyjnie rzecz biorąc: nie wystrzeliła mu żadna poduszka), możemy spać spokojnie.
Jeśli natomiast sprowadziliśmy samochód naprawiony po kolizji, problemu nie można bagatelizować. Testy zderzeniowe przeprowadzone prze NTHSA dowiodły, że w razie wypadku chińskie podróbki poduszek powietrznych mogą nie tylko nie zadziałać, ale nawet eksplodować kierowcy w twarz.
Amerykański rynek jest obecnie zalewany tanimi podróbkami oryginalnych podzespołów renomowanych firm pochodzącymi z Chin. Tylko w sierpniu, w Karolinie Północnej, agenci NTHSA skonfiskowali ponad 1600 podrobionych poduszek powietrznych. W trosce o bezpieczeństwo kierowców pracownicy agencji sporządzili listę pojazdów, do których oferowane są podrobione poduszki (publikujemy ją tutaj).
Póki co nie wiadomo, czy podrobione poduszki powietrzne trafiły również do Europy. Niestety, na sporządzonej przez amerykańską agencję liście aut, do których podróbki oferowane są w Stanach, znalazło się sporo samochodów popularnych również na Starym Kontynencie (m.in. wiele modeli BMW czy Mercedesa), co może sugerować, że problem istnieje również w Europie i Polsce.
Na polskich portalach aukcyjnych bez trudu znaleźć można poduszki powietrzne do znajdujących się na "czarnej liście" NTHSA modeli BMW, Mercedesa, Chevroleta czy Subaru. Co ciekawe - większość z nich pochodzi z demontażu rozbitych pojazdów, co w kontekście amerykańskiej afery traktować można jako plus. Problem w tym, że - zgodnie z rozporządzeniem ministra infrastruktury z 30 września 2005 roku (Dziennik Ustaw Nr 201, Poz. 1666 i 1667) - wpisane w serwisową wyszukiwarkę hasło "poduszka powietrzna" w ogóle nie powinno zwrócić żadnych wyników. Handel używanymi poduszkami powietrznymi jest bowiem prawnie zakazany...
Nie pierwszy raz jednak okazuje się, że w Polsce prawo nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
Amerykański materiał o podróbkach poduszek: