Miejski autobus zmienił się w miotacz ognia. "Zadziałały zabezpieczenia"
Sceny jak z filmu grozy rozegrały się niedawno w okolicach włoskiego miasta Perugia. W wyniku awarii autobus zasilany gazem CNG zamienił się tam w "miotacz ognia". Na szczęście nikomu nic się nie stało, a cała sytuacja - chociaż niezwykle widowiskowa - nie stanowiła większego zagrożenia. Jak to możliwe?
Niecodzienny wypadek miał miejsce 16 kwietnia w pobliżu miasta Perugia. Obsługujący jedną z podmiejskich linii wóz stanął w płomieniach. Pożar szybko objął górną część pojazdu, gdzie zamontowane były butle z gazem CNG. Wiele wskazuje, że był to tzw. "przejazd techniczny", bowiem na pokładzie nie było pasażerów. Kierowca zdążył bezpiecznie opuścić pojazd i wezwać pomoc.