Koszmarne dane. Co każde 4 minuty ginie 1 dziecko!

Kilka dni temu zakończył się Trzeci Światowy Tydzień Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ONZ. Tegoroczna edycja przebiegała pod hasłem #SaveKidsLive i miała za zadanie zwrócenie uwagi na problem bezpieczeństwa dzieci w ruchu drogowym.

Z danych Światowej Organizacji Zdrowia przywoływanych przez Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wynika, że na drogach całego świata ginie corocznie około 186 300 dzieci. Oznacza to, że co każde cztery minuty dochodzi do śmiertelnego wypadku drogowego, którego ofiarą jest dziecko.

Codziennie setki dzieci doznają obrażeń, często bardzo ciężkich. Te traumatyczne wydarzenia są źródłem ogromnego cierpienia i rozpaczy, ale też przyczyną wielu kłopotów ekonomicznych, z którymi borykają się rodziny i przyjaciele ofiar wypadków.

Reklama

Tylko w 2014 roku w Polsce miało miejsce 3 210 wypadków drogowych z udziałem dzieci w wieku do 14 lat. W zdarzeniach tych 80 dzieci poniosło śmierć, a 3 509 doznało obrażeń. Chociaż statystyka wciąż budzi niepokój, warto zauważyć, że bezpieczeństwo najmłodszych na polskich drogach systematycznie rośnie. W stosunku do roku 2013 o 244 (- 7,1 proc.) zmalała liczba wypadków. O 11,1 proc. (10 zgonów) zmniejszyła się też liczba zabitych. Zauważalnie - o 6,4 proc. - spadła również liczba rannych.

Wśród dzieci i młodzieży w wieku do 19-lat, które giną na drogach na całym świece, aż 38 proc. stanowią piesi. Oznacza to, że nie wystarczy jedynie wymóc na kierowcach przestrzegania ograniczeń prędkości - potrzebne są również duże inwestycje w modernizację istniejącej infrastruktury drogowej tak, by stała się ona "przyjaźniejsza" dla pieszych.

Trzeba też zdawać sobie sprawę z faktu, że na dzieci czyha bardzo szerokie spektrum zagrożeń. WHO zwraca uwagę na takie aspekty prawne, jak chociażby wprowadzenie obowiązku jazdy w kaskach dla rowerzystów, przewożenia dzieci w fotelikach i - co równie ważne - etapowego przyznawania uprawnień do kierowania pojazdami. To ostatnie pozwolić ma na stopniowe nabywanie przez najmłodszych uczestników ruchu nowych umiejętności i stałe poszerzanie wiedzy z zakresu bezpiecznego zachowania się na drodze.

Uświadamianie zagrożeń już od najmłodszych lat życia jest niezwykle ważne, zwłaszcza jeśli przyjrzymy się bliżej statystyce dotyczącej wypadków z udziałem nastolatków. W zeszłym roku na polskich drogach zginęło aż 71 osób w wieku od 15 do 17 lat, a kolejnych 2246 odniosło obrażenia.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wypadek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy