Jestem zywym przykladem osoby, ktorej brak pasow uratowal zycie
Bezpieczeństwo
Od czasu wypadku, kiedy policjant uswiadomil mi, ze niezapiete pasy uratowaly mi zycie, jezdze bez. Dwa lata temu zepchnela mnie z drogi ciezarowka. Wyrzucilo mnie na pas przeciwnego kierunku jazdy. W bok uderzyl mnie jeszcze jeden samochod. Nie mialam juz przedniej szyby, wiec przez nia wydostalam sie na zewnatrz, doslownie sekunde pozniej w przod samochodu uderzyla dostawcza chlodnia, ktora mniej wiecej w tym samym czasie nie zdazyla wyhamowac po tym, jak wyprzedzala inne samochody. Gdybym miala zapiete pasy, stracilabym duzo czasu. A dzisiaj w najlepszym przypadku nie mialabym nog.