Jak nie płacić za złomowanie samochodów?
Mieszkańcowi Choszczna (Zachodniopomorskie) postawiono 75 zarzutów za fikcyjne kupowanie samochodów, które trafiały do skupu złomu.
Grozi mu do trzech lat więzienia - poinformował we wtorek Jakub Zaręba z Komendy Powiatowej Policji w Choszcznie.
75 zarzutów, które usłyszał zatrzymany mężczyzna, dotyczą "wprowadzenia w błąd urzędników publicznych. Mężczyzna zawierał fikcyjne umowy kupna samochodów, wiedząc, że taka umowa ma posłużyć poświadczeniu nieprawdy". Grozi za to do trzech lat więzienia.
Zatrzymany mieszkaniec Choszczna współpracował z kierownikiem skupu złomu i w ten sposób dorabiał sobie jako tzw. słup.
Właściciel złomu skupował stare auta do kasacji. Aby ci, co pozbywali się tych samochodów, nie płacili za ich kasację, podstawiał im kolegę, który zawierał z nimi umowy kupna i zgłaszał transakcję do wydziału komunikacji. Nie rejestrował ich. Dostawał za to od 20 do 100 zł" - wyjaśnił Zaręba.
Właściciel punktu złomu, który nie miał pozwolenia na taką działalność, rozbierał samochody na części i nie utylizował ich zgodnie z przepisami.
Jak powiedział Zaręba, zarzuty postawione będą również właścicielowi punku skupu złomu i kolejnym osobom z nim współpracującym.(