21 lat, BMW i brawura. Oby stracił prawo jazdy na długo

Miejsce akcji Warszawa, ekspresówka S2. Godzina 20. Policjanci patrolujący tę trasę zauważają jadące bardzo szybko BMW. Zmieniał pasy ruchu (bez kierunkowskazów), prędkość przekraczała 200 km/h. W pewnym momencie kierowca tego auta przekroczył dozwoloną prędkość dokładnie o... 106 km/h!.

Ale policjanci byli szybsi. Zatrzymali pirata w BMW (tym razem nie był to Frog). Okazał się nim 21-latek. Nie mógł kontynuować jazdy, bo funkcjonariusze zabrali mu prawo jazdy. Czy je odzyska? O tym zadecyduje sąd. Na jego miejscu nie bylibyśmy zbytnimi optymistami.

Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy