Audi TT RS S tronic - test

Audi coupe, z pięciocylindrowym silnikiem turbo i napędem na cztery koła? Przypomina się legendarny model Quattro. Ale TT RS to coś zupełnie innego.

Boczne okna są małe, w TT siedzi się jak w batyskafie. Do sportowego auta pasuje to znakomicie.
Boczne okna są małe, w TT siedzi się jak w batyskafie. Do sportowego auta pasuje to znakomicie.Motor
Designerzy się popisali, mimo wielu lat od debiutu wnętrze nie straciło nic na atrakcyjności. To typowo sportowe auto, w którym kierowca jest mocno otulony kokpitem.Motor

Właściwie niczego nie powinno brakować. Jak na Audi przystało, model TT - a w szczególności jego najmocniejszy wariant RS - to techniczny majstersztyk. Struktura przedniej części nadwozia wykonana jest z aluminium, tylnej - ze stali. To dla poprawienia rozkładu masy.

Zawieszenie konstrukcyjnie zbliżone jest do Golfa, ale wykorzystano amortyzatory Audi Magnetic Ride. Są one wypełnione zawiesiną zmieniającą swoją charakterystykę pod wpływem pola magnetycznego. Korekta sztywności zawieszenia trwa kilka milisekund.

Dołączany napęd na cztery koła działa błyskawicznie, nie ma mowy o jakimkolwiek uślizgu kół podczas przyspieszania czy szybkiej jazdy po zakrętach. Dzięki temu nie marnuje się potencjału silnika.

Pięć cylindrów na piątkęSilnik to temat na osobny rozdział. Wzorem legendarnych jednostek z lat osiemdziesiątych ma pięć cylindrów i turbodoładowanie, oznaką współczesności jest bezpośredni wtrysk benzyny. Przy pojemności 2,5 litra rozwija moc maksymalną 340 KM i moment obrotowy 460 Nm już od... 1600 obr./min. Znakomita dwusprzęgłowa skrzynia biegów o siedmiu przełożeniach pracuje szybko, z delikatnym szarpnięciem - jak na sportowy samochód przystało. Osiągi nie dają podstaw do narzekań. W aucie przyspieszającym do 100 km/h w czasie poniżej 5 s sprawy toczą się naprawdę szybko.

Także wygląd TT wyróżnia go z tłumu. Sylwetka auta jest bardzo charakterystyczna, w wersji RS nabrała agresywnego wyrazu. Wielkie wloty powietrza w zderzaku i pokaźny spojler na bagażniku (choć bezpłatną opcją jest normalny dla TT - ruchomy), nie pozostawiają złudzeń, że mamy do czynienia z nietuzinkowym autem.

Kabina TT szczelnie otacza kierowcę i pasażera. Jakość materiałów i precyzja wykończenia na wzorowym poziomie. A że miejsca jest trochę mało? To cecha tego auta, nie wada. Jeśli ktoś na nią narzeka, oznacza to, że jedzie niewłaściwym modelem. Pakownych kombi czy SUV-ów w ofercie Audi przecież nie brakuje.

Składniki wykorzystane do budowy TT RS są więc doskonałe. Ale ich połączenie pozostawia pewien niedosyt.

Audi TT RS S tronic

Audi TT RS S tronic (czytaj test)

Nawet nie warto próbować, dorosły człowiek się nie zmieści. Ławka nadaje do przewożenia bagażu.Motor
W TT siedzi się nisko. Fotele są doskonałe, za dopłatą są jeszcze głębsze „kubełki”.Motor
Designerzy się popisali, mimo wielu lat od debiutu wnętrze nie straciło nic na atrakcyjności. To typowo sportowe auto, w którym kierowca jest mocno otulony kokpitem.Motor
Po włączeniu trybu Sport silnik szybciej reaguje na wciśnięcie pedału gazu.Motor
Charakterystyczne emblematy TT RS są wszechobecne, umieszczono je także na obrotomierzu.Motor
Efektowną klapkę odchyla się często. Auto pali nawet 15 l/100 km.Motor
Pięciocylindrowy silnik pięknie brzmi i gwarantuje znakomite osiągi. Mocny punkt Audi TT RS.Motor
Wielkie wloty w zderzaku wyróżniają TT RS. To nie jest skromne auto.Motor
Boczne okna są wyjątkowo małe, w TT siedzi się jak w batyskafie. Do sportowego auta pasuje to znakomicie.Motor
Wielki, sztywny spoiler to standard, bez dopłaty można go wymienić na elektrycznie chowany.Motor
Znaczek RS na zacisku seryjnie, 19" felgi kosztują 8900 zł.Motor
Audi TT ciągle przyciąga wzrok. W wersji RS wygląda bardzo agresywnie.Motor

Bolesna rzeczywistośćSprawa rozbija się o oczekiwania. Nieduże coupe o mocy 340 KM zapowiada świetną zabawę. Jasne, samochód błyskawicznie przyspiesza i zachowuje się niezwykle neutralnie w zakrętach, dzięki czemu można jechać wręcz nieprzyzwoicie szybko, ale brakuje mu tej lekkości, z której słyną np. Porsche Boxster czy Cayman lub w skromniejszym wydaniu Toyota GT 86.

Trudno uciec od myśli, że jedzie się czymś w rodzaju "super-GTI", kolejnej mocnej odmiany popularnego samochodu, a nie rasowym autem zbudowanym od podstaw do szybkiej jazdy. A słabsza odmiana - TTS napędzana 270-konnym silnikiem - robi niemal identyczne wrażenie, tyle że kosztuje blisko 55 000 zł mniej. Inna sprawa, że do Porsche trzeba dopłacić jakieś 35-40 tys zł. Ale przy takich cenach jest to raptem kilkanaście proc. wartości transakcji.

Silnik
benzynowy, turbo
Pojemność skokowa
2480 cm3
Układ cylindrów/zawory
R5/20
Układ
poprzeczny
Zasilanie
wtrysk bezpośredni
Moc maksymalna
340 KM/5400
Maks. moment obrotowy
450 Nm/1600
Napęd
4x4
Skrzynia biegów
aut./7-bieg. (S tronic)
Hamulce (przód/tył)
tarcz. went./tarcz. went.
Zawieszenie przednie
McPherson
Zawieszenie tylne
wielowahaczowe
Średnica zawracania
11,0 m
Masa/ładowność
1475/400 kg
Poj. bagażnika (min./maks.)
292/700 l
Pojemność zbiornika paliwa
60 l (Pb 95)
Opony
245/40 R18
Wymiar (dł./szer./wys.)
420/184/134 cm
Rozstaw osi
247 cm
Teoretyczny zasięg
706 km
Osiągi (dane producenta)
Prędkość maksymalna
250 (280)* km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h
4,3 s
Zużycie paliwa (miasto/trasa/cykl mieszany w l/100 km)
12,3/6,3/8,5
Dane testowe
Przyspieszenie 0-100 km/h
4,8 s
Hamowanie 100-0 km/h (zimne)
36,1 m
Hamowanie 100-0 km/h (ciepłe)
35,3 m
Poziom hałasu przy 100 km/h
65,6 dB
Średnie zużycie paliwa (miasto/trasa w l/100 km)
14,3/10,7
Rzeczywisty zasięg
480 km
Cena wersji podstawowej**
250 540 zł
Cena
260 440 zł
*bez elektronicznej blokady; **z tym samym silnikiem

Tekst: Bartosz Zienkiewicz, zdjęcia: Krzysztof Paliński

Motor
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas