Sezon wymiany opon coraz bliżej. Czy znakować je LP, PP, PT i LT?
Niebawem kierowcy ruszą do warsztatów wulkanizacyjnych w celu wymiany opon z letnich na zimowe. Aby przy kolejnej wymianie na wiosnę wiedzieć, która opona była na której piaście, dobrze jest oznaczyć je białą kredą lub markerem w przypadku, gdy trzymamy je na przykład w workach. Bardzo istotne są też miejsce i sposób przechowywania opon, których akurat nie używamy.
Wbrew pozorom ogumienie, niezależnie od tego czy letnie czy zimowe, można w łatwy sposób zniszczyć, i to niekoniecznie podczas jego użytkowania. Zły sposób przechowywania może sprawić, że opony po zimowym lub letnim “postoju" w garażu mogą być do wyrzucenia. Problem może stanowić zarówno deformacja opony jak i jej kontakt z nieodpowiednim podłożem czy niszczącymi substancjami. O czym należy pamiętać przechowując opony?
To zależy od tego, czy przechowujesz same opony czy całe koła. W tym drugim wypadku masz do wyboru specjalne haki, na których możesz powiesić koła, ewentualnie ustawić je na stosie, pamiętając przy tym, by odizolować je od podłoża na przykład kawałkiem kartonu czy płyty pilśniowej. Aby uniknąć odkształceń powinno się raz w miesiącu przełożyć koła i te ze spodu umieścić na górze. W przypadku samych opon (bez obręczy) najlepiej postawić je obok siebie, by nie ryzykować deformacji. Co jakiś czas dobrze obrócić opony o 90 stopni, by uniknąć odkształceń. W ofertach sklepów motoryzacyjnych są też specjalne stojaki na opony bez felg Przed odstawieniem opon warto je dokładnie oczyścić, tyczy się to także samych obręczy, z których należy pozbyć się zanieczyszczeń. Przed schowaniem opon do worków czy odstawienia na haki należy je dokładnie osuszyć, bowiem wilgoć ma negatywny wpływ zarówno na obręcze jak i ogumienie.
Składując opony czy całe koła w garażu, poza odpowiednim ich ułożeniem, warto pamiętać, żeby nie stawiać ich blisko źródeł ciepła oraz wilgoci. Z tych powodów przechowywanie opon na balkonie nie jest najlepszym pomysłem, bowiem, w zależności od pory roku, opony mogą być narażone na kontakt z wodą czy wysoką temperaturą.
Z kolei trzymając opony w garażu należy pamiętać o odizolowaniu ich od substancji, które mogą mieć niszczący wpływ na ogumienie - głównie mowa tu o wszelkiego rodzaju smarach, olejach czy innych substancjach.
Pracownicy stacji wulkanizacyjnych stosują prostą metodę, dzięki której przy kolejnej wymianie opon wiadomo, która z nich była zamontowana na której piaście. Najczęściej na boku opony opisują je białą kredą stosując oznaczenie PP (prawy przód), LP (lewy przód), PT (prawy tył) i LT (lewy tył). Jeśli do przechowywania opon używasz worków napisy te można na nie nanieść markerem. Ma to szczególne znaczenie w przypadku pojazdów wyposażonych w czujnik ciśnienia opon, który trzeba przeprogramować przy rotacji opon (na przykład z tyłu na przód).
Jeśli stwierdzimy, że warunki w garażu nie sprzyjają przechowywaniu opon (na przykład zimą temperatura spada w nim poniżej 5 stopni lub panuje wilgoć) najlepszą opcją jest pozostawienie opon u wulkanizatora lub skorzystanie z hotelu dla opon, który oferują zakłady wulkanizacyjne. Zwykle koszt przechowania opon przez sezon to wydatek od około 200 do 300 zł, w zależności od ich rozmiaru.