Nie lubisz kupować opon? Tak przedłużysz ich "życie" nawet dwukrotnie!
Zakup nowego kompletu opon to duży wydatek dla właściciela pojazdu. Nie dziwi więc, że kierowcy zazwyczaj kupują nowe ogumienie dopiero wtedy, gdy zauważalnie zaczyna "brakować bieżnika", co oczywiście nie pozostaje bez wpływu na właściwości jezdne.
Takie dane płyną z badań przeprowadzonych przez producenta opon - firmę Nokian Tyres. W badaniach YouGov z marca 2021 roku, wzięło udział co najmniej po 1000 kierowców samochodów osobowych z Niemiec, północnych Włoch, Rosji, Szwecji i Finlandii. Wynika z nich, że więcej niż jeden na czterech kierowców kupuje nowe opony zimowe dopiero wtedy, gdy głębokość ich bieżnika osiągnie minimalną dopuszczalną przepisami wartość. Co więcej, prawie jedna czwarta respondentów stwierdziła, że dokona zakupu opon dopiero wtedy, gdy zauważy, że ich właściwości bezpieczeństwa zostały obniżone.
Ekspert zauważa też, że nabywcy opon powinni brać pod uwagę cały okres użytkowania produktu, bo cena jest zawsze częściowo uzależniona od materiałów użytych do produkcji ogumienia. Na przykład, produkty dedykowane samochodom typu SUV oraz autom dostawczym zawierają włókno aramidowe, które wzmacnia boczne ściany opon. Aramid jest bardzo wytrzymałym włóknem stosowanym np. w kamizelkach kuloodpornych. "Kierowcy mogą wydłużyć bezpieczny okres eksploatacji opon, przekładając je z przodu na tył i odwrotnie. Dzięki temu opony będą zużywać się równomiernie. Niestety, rotacja opon nie jest zbyt powszechna, pomimo faktu, że może ona nawet podwoić przebieg, jaki można uzyskać na jednym komplecie opon - dodaje Morri.
Właściwe przechowywanie również może poprawić trwałość opon. Najlepszym miejscem do przechowywania opon jest chłodne i suche miejsce, chronione przed światłem słonecznym. Trwałe opony to ekonomiczny wybór dla konsumentów i najlepsza opcja pod względem ekologii.
Co ciekawe - z ankiety firmy Nokian wynika, że kobiety bardziej niż mężczyźni interesowały się redukcją emisji CO2 i zrównoważoną produkcją surowców. Z kolei mężczyźni byli bardziej zaniepokojeni między innymi zużyciem paliwa i zewnętrznym hałasem toczenia. Smutne, że w najczestszych odpowiedziach nie pojawiła się kwestia przyczepności...
- 57,8 proc. regularnie sprawdza ciśnienie w oponach
- 56,1 proc. kontroluje głębokość bieżnika opony
- 47,6 proc. zwraca uwagę na wiek opon 28 proc. rotuje opony
- 24,6 proc. usuwa kamienie, które utknęły w rowkach opony
- 20,8 proc, zwiększa ciśnienie w oponach, gdy wzrasta obciążenie
- 58,4 proc. regularnie sprawdza ciśnienie w oponach
- 47,5 proc. kontroluje głębokość bieżnika
- 43,5 proc. zwraca uwagę na wiek opon
- 25,4 proc. rotuje opony
- 20 proc. usuwa kamienie, które utknęły w rowkach opony
- 18,6 proc. zwiększa ciśnienie w oponach, gdy wzrasta obciążenie
***