Moja droga potrzebuje progu zwalniającego. Jak to załatwić?
Progi zwalniające, potocznie nazywane "śpiącymi policjantami", stały się popularnym rozwiązaniem na polskich drogach, mającym na celu ograniczenie prędkości pojazdów w miejscach, gdzie jest to szczególnie potrzebne. Ale jakie są przepisy dotyczące montażu takiego progu i kto decyduje o tym, gdzie powinny się pojawić?
Według przepisów zawartych w rozporządzeniu ministra infrastruktury, próg zwalniający to urządzenie bezpieczeństwa ruchu drogowego wykonane w formie wygarbienia. Jego głównym celem jest zmuszenie kierowców do znacznego zmniejszenia prędkości.
Ze względu na kształt wyróżnia się następujące rodzaje progów zwalniających:
- Listwowe - obejmują całą szerokość drogi i mogą być wykonane z jednolitego elementu listwowego lub składającego się z segmentów
- Płytowe - mają postać płyty, która może tworzyć odpowiednie ukształtowanie nawierzchni jezdni
- Wyspowe - utworzone w formie wyspy lub wysp umieszczonych na jezdni. Ich szerokość jest tak dobrana, aby pojazdy osobowe musiały zwolnić przed najechaniem na urządzenie.
Progi zwalniające można spotkać w terenie zabudowanym na drogach lokalnych, dojazdowych oraz zbiorczych. W wyjątkowych przypadkach mogą zostać utworzone także na drogach głównych.
Organem decyzyjnym w tej kwestii jest zarządca drogi. Najczęściej progi zwalniające umieszczane są w terenie zabudowanym, a drogi w tym miejscu podlegają lokalnym jednostkom administracyjnym, takim jak wójtowie, burmistrzowie czy prezydenci miast. Progi zwalniające mogą być montowane także na wniosek lokalnych społeczności. By starać się o takie rozwiązanie należy złożyć w urzędzie wniosek o ograniczenie prędkości na konkretnej drodze wraz z prośbą o instalację progów zwalniających pojazdy.
Progi zwalniające oznacza się znakiem A-11a, który informuje kierowców o ich obecności. Jeśli na ulicy, gdzie zamontowano spowalniacz, obowiązuje ograniczenie prędkości (znak B-33) pozwalające łagodnie pokonać urządzenie, to pod znakiem A-11a umieszcza się jedynie tabliczkę T-1 wskazującą dystans do progu zwalniającego. Gdy na ulicy nie ma ograniczenia prędkości, to razem ze znakiem A-11a powinien zostać ustawiony znak B-33 informujący kierowcę o dopuszczalnej prędkości.
Najechanie na próg zwalniający ze zbyt dużą prędkością może doprowadzić do uszkodzenia nadwozia, a także zawieszenia pojazdu. Zbyt późne hamowanie, a w efekcie wjazd na spowalniacz ze wciśniętym hamulcem, obniża przód auta i może skutkować poważnymi uszkodzeniami samochodu.
