Zmiana rocznika. Czy samochody naprawdę tracą na wartości?
Wielu właścicieli pojazdów jest mylnie przekonanych, że wraz z rozpoczęciem się nowego roku ceny pojazdów drastycznie spadają. Utrata wartości to kluczowy czynnik w ogólnym bilansie kosztów użytkowania auta szczególnie, gdy zakupiliśmy nowy lub prawie nowy samochód. Jak i czy w ogóle spada wartość rynkowa samochodów 1 stycznia?
Niewielkie, bardzo skrupulatnie określone grono samochodów limitowanych jest dobrą inwestycją, na której finalnie można zarobić. Kupując pojazd do codziennego użytku należy być świadomym utraty jego wartości, co najczęściej na jaw wychodzi dopiero w momencie odsprzedaży. Podczas codziennej eksploatacji nie zastanawiamy się przecież, czy pokonane kilometry podczas wyjazdu nad polskie morze sprawią, że cena sprzedaży będzie niższa o kilkadziesiąt złotych. Jeździmy, korzystamy i serwisujmy, a o utracie na wartości zastanawiamy się wraz z rozpoczynającym się kolejnym rokiem lub przygotowaniem ogłoszenia do sprzedaży.
Na tych pojazdach traci się najwięcej
Za możliwość konfiguracji, personalizacji, wyboru oraz przede wszystkim zerowy przebieg należy zapłacić frycowe - to właśnie nowe samochody, które dopiero opuściły salon sprzedaży, najbardziej tracą na wartości już w momencie przejechania pierwszego kilometra. Nieoficjalnie mówi się, że już po pierwszych 3 latach użytkowania cena pojazdu spada o nawet 30 proc. - w przypadku auta za 100 tys. zł będzie to 30 tys. zł, ale kupując luksusowy model za 500 tys. zł będzie to aż 150 tys. zł. Im wyższa była zatem cena zakupu, tym bardziej dostaniemy po kieszeni.
Zdecydowanie najbardziej rozsądnym wyborem będą samochody kilkuletnie, które właśnie zostały wykupione z leasingu i sprzedawane są przez pierwszego właściciela. Największa utrata wartości już miała miejsce, a dodatkowo w używanych pojazdach wartość spada zdecydowanie wolniej. Największy wpływ na cenę ma oczywiście jego stan techniczny, historia serwisowa, przebieg oraz wyposażenie - warto szukać egzemplarzy z dodatkowymi systemami lub pakietami wizualnymi, które w momencie zakupu wymagały dopłaty. O ile podczas konfiguracji drastycznie podbijały cenę to po kilku latach nieznacznie oddziałują na wartość pojazdu.
Nowy rok to również nowa, niższa cena?
Rozpoczęcie roku automatycznie sprawia, że każdy z nas, jak i każdy pojazd, jest rok starszy. Wbrew powszechnej opinii dzień 1 stycznia nie oznacza, że ceny pojazdów na portalach aukcyjnych drastycznie spadną. W przypadku pojazdów używanych ceny pozostaną na takim samym poziomie - rozpoczęcie nowego roku nie będzie miało znaczącego wpływu na wartość pojazdu kilku, a także kilkunastoletniego. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w przypadku samochodów nowych – koniec bieżącego roku wiąże się z wyprzedażą rocznika i sporymi obniżkami. Osoby, które decydują się na zakup nowiuteńkiego auta nie chcą już w momencie opuszczania salonu mieć rocznego samochodu. Rynek pojazdów używanych kształtowany jest na przestrzeni wielu lat, opinii mechaników oraz właścicieli, a przede wszystkim popytu. To ostatni czynnik w dużej mierze wpływa na szybkość utraty wartości i finalną cenę sprzedaży. Zakończenie odliczania podczas sylwestrowej imprezy nie sprawi, że automatycznie wszystkie pojazdy stracą na wartości.
Prognozy na rok 2025 - czy ceny używanych pojazdów wzrosną?
Za nami pandemia, której kilka lat temu nikt sobie nie wyobrażał, a aktualnie za wschodnia granicą trwa wojna. Sytuacja na rynku motoryzacyjnym zmienia się jak w kalejdoskopie, na co wpływ mają nie tylko co rusz wprowadzane kolejne normy emisji spalin, ale także zbliżające się zakazy sprzedaży aut z silnikami spalinowymi. Handlarze twierdzą, że od kilkunastu miesięcy na rodzimym rynku zauważalny jest spadek zainteresowania. Koniec roku wiązał się ze wzmożonymi wydatkami, więc szczególnie na przełomie grudnia i stycznia, liczba transakcji jest znacznie niższa. Idealnym odzwierciedleniem aktualnej sytuacji będą dane z bazy Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców - od stycznia do końca października 2024 roku w Polsce zarejestrowano 446 tys. 727 nowych samochodów osobowych. Rynek urósł o ponad 14 proc. w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku. W przypadku pojazdów używanych ciekawymi danymi podzielił się dealer pojazdów używanych AAA Auto - mediana ceny samochodów używanych w listopadzie wzrosła o 3 tys. zł m/m i wyniosła 35 999 zł w listopadzie, zaś liczba aut na rynku spadła o 4 proc. m/m.
Wszystko wskazuje zatem na to, że ceny samochodów używanych powinny utrzymać się na bardzo podobnym poziomie, a w przypadku niektórych modeli wartość może być nawet nieco wyższa. Sytuacja może zmienić się jednak w ciągu zaledwie kilku chwil i spadek popytu natychmiast będzie miał realny wpływ na ceny. Wzrost zainteresowania zakupem samochodów używanych ma również związek z zapowiadanymi kolejnymi, bardziej zaostrzonymi normami emisji spalin, które wpłyną na kwotę nowych samochodów.