Sztuczki handlarzy samochodów - oto 50 z nich
Przedstawiamy, w jaki sposób handlarze przygotowują auta do sprzedaży, by ukryć ich wady, zaniżony przebieg czy zatuszować naprawy.
Jeśli wierzyć ogłoszeniom sprzedaży samochodów w naszym kraju, praktycznie wszystkie auta są bezwypadkowe, w idealnym stanie technicznym, bogato wyposażone, regularnie serwisowane i jeździ się nimi wyłącznie od święta - bo w inny sposób nie da się wytłumaczyć niskich przebiegów. Oczywiście sprzedawane są przez pierwszego właściciela. Niestety, tak pięknie wcale nie jest.
Cudów nie ma
Jasne - prawdziwe okazje się zdarzają. Jednak bardzo duża część ogłoszeń zamieszczana jest przez handlarzy, którzy ze sprzedaży samochodów po prostu żyją. W takim przypadku trudno liczyć na to, że okazyjna cena wynika z dobrego serca sprzedawcy, a niezła kondycja auta to wynik dbałości poprzednich właścicieli. Lepiej przyjąć, że samochód został po prostu (w miarę) profesjonalnie przygotowany do transakcji. Jak najniższym kosztem "podrasowano" go do atrakcyjnego stanu, zatuszowano w nim najbardziej widoczne mankamenty, odpowiednio napisano ogłoszenie i to wszystko. Niech się później martwi nowy właściciel.
Złe i dobre wiadomości
Wiele sztuczek handlarzy bardzo często się powtarza. Przygotowaliśmy więc zestawienie 50 trików najczęściej stosowanych przez nieuczciwych sprzedawców. Warto się z nim zapoznać, bo to ułatwi uniknięcie najbardziej podejrzanych ofert. A tych jest sporo - sprawdziliśmy wiele samochodów z ogłoszeń. Na szczęście jest i dobra wiadomość: każde z wymienionych oszustw da się przy odrobinie wnikliwości wykryć.
Wielu handlarzy zapytanych np. o podejrzane odgłosy z silnika czy nierówną strukturę lakieru mówi, że się na tym nie zna. W takiej sytuacji klient najczęściej słyszy, że chyba tak powinno być.
JAK SIĘ BRONIĆ
Jeżeli auto sprzedaje handlarz, to istnieje małe prawdopodobieństwo, że nie zna się na samochodach. Mówiąc, że się nie zna, najczęściej próbuje coś ukryć.
To praktycznie obowiązkowy trik każdego handlarza. Liczniki cofa się przede wszystkim w sprowadzonych autach, jeszcze przed badaniem technicznym w kraju, nierzadko o kilkaset tysięcy kilometrów.
JAK SIĘ BRONIĆ
Ogólny stopień zużycia powinien pokrywać się z deklarowanym przebiegiem. Warto też poszukać śladów napraw, np. wymiany rozrządu, które przy podawanym przebiegu nie powinny być wykonane.
Powszechnym zabiegiem jest umieszczanie informacji, że auto sprzedaje pierwszy właściciel. Często oznacza to jedynie pierwszego właściciela w kraju. Poza tym wielu handlarzy używa takiego stwierdzenia, w rzeczywistości będąc drugimi właścicielami.
JAK SIĘ BRONIĆ
Już na etapie rozmowy telefonicznej warto upewnić się, czy rzeczywiście mamy do czynienia z pierwszym właścicielem.
Nagminnym oszustwem nieuczciwych sprzedających jest zostawianie niewielkiego, kosmetycznego uszkodzenia auta, które ma na celu odwrócenie uwagi kupującego od śladów poważnej naprawy powypadkowej.
JAK SIĘ BRONIĆ
Drobne otarcia w atrakcyjnie wyglądającym aucie nie powinny uśpić czujności oglądającego.
Oszuści ukrywający zły stan silnika, często przed wizytą klientów nagrzewają jednostkę. W ten sposób próbują ukryć np. zły stan wtryskiwaczy, uszczelniaczy zaworowych czy układu zapłonowego. Zapytani, dlaczego silnik jest ciepły, zwykle odpowiadają, że dopiero odjechali poprzedni klienci, albo sami przyjechali tym samochodem.
JAK SIĘ BRONIĆ
Umawiając się na oględziny auta, należy zaznaczyć, że chcemy sprawdzić działanie zimnego silnika. Silnik nie może dymić, szarpać ani hałasować.
Informacja o długim terminie ważności polisy brzmi kusząco, ale wielu handlarzy nie informuje, że opłacona została tylko pierwsza rata ubezpieczenia - liczą, że uda się sprzedać auto przed terminem kolejnej płatności. Konieczność ta spadnie na nowego właściciela.
JAK SIĘ BRONIĆ
Trzeba upewnić się, że ubezpieczenie zostało rzeczywiście opłacone na deklarowany termin - należy zażądać okazania dowodu wpłaty.
Wielu kupujących zwraca uwagę na to, czy sprzedający posiada dwa komplety kluczyków do auta. Handlarze najczęściej dorabiają brakujące kluczyki, by w ogłoszeniu napisać o dwóch kompletach. W rzeczywistości drugi kluczyk jest nieoryginalny, często nawet bez immobilisera.
JAK SIĘ BRONIĆ
Podczas rozmowy telefonicznej powinno się upewnić, czy oba komplety kluczyków są oryginalne. Pokrętne tłumaczenia oznaczają oszustwo.
Bardzo dobrym zarobkiem dla handlarza jest zakup auta o małym przebiegu, za to z poważnie uszkodzonym silnikiem (np. zatartym). Wymiana na tanią, wyeksploatowaną jednostką nie jest kosztowna, a auto ogólnie prezentuje się jak nowe.
JAK SIĘ BRONIĆ
Silnik auta o przebiegu rzędu 20-50 tys. km powinien wyglądać jak nowy, a wszystkie parametry pracy muszą być w normie.
Wielu handlarzy, gdy widzi duże zainteresowanie sprzedawanym samochodem ze strony kupujących, dla zwiększenia zarobku podnosi cenę w ogłoszeniu. Pytani, czemu cena się zmieniła, odpowiadają, że poprzednie ogłoszenie było wystawione przez pomyłkę. W ten sposób sprzedający sondują, ile w rzeczywistości mogą wziąć za auto.
JAK SIĘ BRONIĆ
W takiej sytuacji, jeżeli sprzedawany samochód jest w dobrym stanie, należy negocjować cenę.
Niektóre zapachy w samochodzie są niezwykle trudne do usunięcia. Problem dotyczy np. aut po powodzi. W takiej sytuacji po wymianie wnętrza na nowe handlarze nasączają tapicerkę wonnymi substancjami. Próbują w ten sposób ukryć nieprzyjemny aromat stęchlizny, wilgoci czy pleśni.
JAK SIĘ BRONIĆ
Zbyt intensywny zapach we wnętrzu powinien wzbudzić czujność. Warto wtedy sprawdzić, czy z zamkniętych profili lub zakamarków nie dochodzą nieprzyjemne aromaty.
Kupno nowych poduszek to duży wydatek idący w kilka tysięcy złotych za sztukę. Dlatego większość handlarzy do naprawy powypadkowej stosuje używane airbagi.
JAK SIĘ BRONIĆ
Należy dokładnie sprawdzić bezwypadkowość auta. Zwłaszcza w przypadku poduszek bocznych i tych w desce rozdzielczej po wymianie zostają często widoczne ślady.
Zdarza się, że sprzedający samochody celowo odłączają lub uszkadzają zegary, by uniemożliwić kupującym odczyt stanu licznika czy zauważenie świecących kontrolek uszkodzonych układów. Tłumaczą, że zegary uległy uszkodzeniu niedawno, a ich wymiana jest czasochłonna, bo wymaga programowania immobilisera.
JAK SIĘ BRONIĆ
W takiej sytuacji należy zachować czujność, a oględziny auta oprzeć na ocenie stanu technicznego i diagnostyce komputerowej.
Nieuczciwi handlarze zapytani o niepokojące zachowanie auta (np. głośna praca silnika czy drgania nadwozia) bez chwili zastanowienia odpowiadają, że tak musi być, ponieważ takie objawy są charakterystyczne dla danego modelu.
JAK SIĘ BRONIĆ
Jeżeli nie mamy pewności co do prawidłowości funkcjonowania auta, lepiej zlecić oględziny mechanikowi niż polegać na opinii handlarza.
W samochodach z niesprawnymi poduszkami powietrznymi czy układem ABS wielu oszustów podłącza kontrolki tych układów pod lampkę ciśnienia oleju. Dzięki temu po uruchomieniu silnika razem z kontrolką ciśnienia oleju gasną także pozostałe.
JAK SIĘ BRONIĆ
Oszustwo trudne do wykrycia gołym okiem, bez problemu demaskowane podczas diagnostyki komputerowej.
Popularną metodą handlarzy jest umawianie się na oględziny po zmroku pod pretekstem braku czasu wcześniej. W ten sposób naciągacze liczą, że kupujący nie zauważy wszystkich wad auta. Poza tym w godzinach wieczornych nie działają warsztaty, co utrudnia fachowe oględziny.
JAK SIĘ BRONIĆ
Nic na siłę. Uczciwy sprzedający powinien się dopasować do klienta.
Zamiast naprawiać poszczególne elementy mocno uszkodzonego auta, wstawia się fragmenty wycięte z innych aut - całe ćwiartki czy nawet połówki. Miejsca łączenia są trudniejsze do wykrycia.
JAK SIĘ BRONIĆ
Ślady takich napraw trudno wykryć np. za pomocą miernika lakieru, ale w większości wypadków wychodzą podczas badania geometrii podwozia.
Wielu kupujących szukając auta używanego, eliminuje oferty komisów czy pośredników, chcąc kupić auto bezpośrednio od właściciela i dowiedzieć się jak najwięcej o jego historii. Handlarze często w ogłoszeniu piszą, że auto pochodzi od osoby prywatnej, a w rzeczywistości kupujący nie spotyka się z poprzednim właścicielem.
JAK SIĘ BRONIĆ
Podczas rozmowy telefonicznej warto wyjaśnić, jak długo sprzedający posiada auto i czy samochód jest na niego zarejestrowany.
Jeśli samochód był np. naprawiany powypadkowo w ASO, ślad po tym zostanie w książce gwarancyjnej. Handlarz woli ukryć ten fakt - zazwyczaj "gubiąc" książkę.
JAK SIĘ BRONIĆ
Najlepiej umówić się w takiej sytuacji na wizytę w ASO. W obecności sprzedającego będzie można zwykle ustalić historię serwisową samochodu, nawet gdy został on sprowadzony z zagranicy.
W przypadku wielu aut w dowodzie rejestracyjnym znajduje się adnotacja o współwłasności, a sprzedawca na umowie chce podpisać się samemu.
JAK SIĘ BRONIĆ
Jeśli współwłaściciel żyje, musi podpisać się na umowie, jeśli nie - muszą być przedstawione dokumenty potwierdzające dziedziczenie. Jeśli współwłaścicielem jest bank (w przypadku samochodów kupionych na kredyt), konieczne są dokumenty potwierdzające spłatę pożyczki.
Silnika przed sprzedażą nie myje się po to, by ładnie wyglądał, ale po to, by zatuszować ślady poważnych wycieków oleju. To wręcz obowiązkowy punkt przygotowania auta w nie najlepszej kondycji do sprzedaży.
JAK SIĘ BRONIĆ
Zachować wzmożoną czujność w przypadku leciwych aut z idealnie wyczyszczoną komorą silnika.
Wytarty, popękany kluczyk zdradza przebieg auta tak samo dobrze, jak zniszczone wnętrze. Wymiana plastiku zajmuje dwie minuty, a koszt jest minimalny, nawet poniżej 10 zł.
JAK SIĘ BRONIĆ
Warto przyjrzeć się kluczykom - po wymianie plastikowej obudowy często zostają ślady odkręcania śrubki czy zarysowania. Stopień zużycia dwóch kompletów powinien być różny - przecież zwykle korzysta się przez cały czas tylko z jednego. Drugi jest "awaryjny".
Wielu nieuczciwych handlarzy podczas naprawy powypadkowej montuje do auta używane reflektory wymontowane z samochodów sprowadzonych z Anglii. Takie lampy kupują znacznie taniej, a klient może nie zauważyć oszustwa.
JAK SIĘ BRONIĆ
Podczas oględzin samochodu warto sprawdzić oznaczenia na reflektorach. Można też podjechać pod ścianę i ocenić kształt linii światłocienia. W europejskiej wersji lampy muszą świecić wyżej po prawej stronie.
Popularny trik mający na celu wzbudzenie zaufania do sprzedającego. Zamontowanie oryginalnego filtra oleju czy gumowych węży chłodnicy nie podnosi handlarzowi kosztów, a pozwala wmówić kupującemu, że auto było regularnie serwisowane na oryginalnych częściach.
JAK SIĘ BRONIĆ
Przed zakupem takiego auta warto sprawdzić oryginalność droższych elementów. Np. odchylić osłonę rozrządu.
Popularny chwyt większości handlarzy. Kiedy auto ma niesprawną klimatyzację, na zdjęciach umieszczany jest podświetlony przycisk AC lub stosowny napis na panelu sterowania, a w opisie informacja, że klimatyzacja jest do nabicia.
JAK SIĘ BRONIĆ
Oglądając taki samochód, należy przyjąć, że klimatyzacja jest niesprawna i odpowiednio negocjować cenę. Naprawa układu może kosztować nawet kilka tysięcy złotych.
Popularny wśród handlarzy slogan, który w praktyce oznacza zwykle, że w aucie nic nie jest ewidentnie popsute, a nie, że samochód jest w dobrym stanie. Np. hamulce z mocno zużytymi klockami dla handlarza nie wymagają wkładu, a dla klienta oznaczają wydatki.
JAK SIĘ BRONIĆ
Opis ogłoszenia nie zwalnia kupującego z konieczności wnikliwej oceny stanu samochodu.
Zamiast naprawiać uszkodzone układy, np. ABS, poduszki powietrzne, filtry DPF itp. nieuczciwi sprzedawcy montują tzw. emulatory, które wysyłają fałszywe sygnały do systemów diagnostycznych w autach. Systemy pozostają niesprawne, ale kontrolki na zegarach już się nie świecą.
JAK SIĘ BRONIĆ
Należy przeprowadzić możliwie najszerszą diagnostykę komputerową auta.
Ukrycie wypadkowej przeszłości auta przez montaż oryginalnych elementów - drzwi, błotników czy pokryw - wymontowanych z innego, używanego pojazdu w tym samym kolorze zdarza się niezwykle często. Wstawia się też używane szyby.
JAK SIĘ BRONIĆ
Trzeba poszukać śladów odkręcania lamp, błotników, wklejania szyby itp.
Często spotykany w ogłoszeniach opis, który w praktyce zwykle oznacza uszkodzenie któregoś z podzespołów. Np. wielu handlarzy w ten sposób próbuje sprzedać auta z mocno wyeksploatowanym silnikiem. Tłumacząc, że np. nierówną pracę da się wyregulować.
JAK SIĘ BRONIĆ
W takim przypadku kupujący powinien zasięgnąć opinii mechanika, żeby dowiedzieć się, czy problem rzeczywiście leży w regulacji.
Metoda stosowana przez sprzedających w przypadku samochodów, które palą olej. Tego typu preparaty rzeczywiście nieco ograniczają dymienie, jednak rzadko zupełnie rozwiązują problem.
JAK SIĘ BRONIĆ
Dymienie czy niepokojące odgłosy silnika nie powinny być bagatelizowane.
Zabieg maskujący duży przebieg auta po cofnięciu licznika. Wymiana wnętrza (foteli, boczków drzwi itp.) na znajdujące się w lepszym stanie uprawdopodobnia w oczach kupującego mniejszy przebieg auta.
JAK SIĘ BRONIĆ
W przypadku wielu aut po numerze VIN autoryzowana stacja obsługi jest w stanie sprawdzić oryginalny kolor czy wzór tapicerki.
Naprawa zużytych elementów czy choćby nowy olej i filtry wliczone w cenę samochodu - to brzmi kusząco. Jednak jakość takiej usługi pozostawia zwykle bardzo wiele do życzenia.
JAK SIĘ BRONIĆ
Jeśli już się godzić na naprawy, to tylko pod warunkiem dokładnego dopilnowania jakości wykorzystanych materiałów.
Metoda mająca na celu zatuszowanie dużego przebiegu auta bądź nienaturalnego zużycia wnętrza. Najczęściej malowane są kierownice, elementy plastikowe, a nawet podsufitki.
JAK SIĘ BRONIĆ
Po lakierowaniu we wnętrzu pozostaje charakterystyczny zapach. Pomalowane części odznaczają się od reszty.
Nieprawdziwe, wprowadzające w błąd informacje, np. o niskim spalaniu czy bezawaryjności, mają zwabić klienta i zachęcić go do kupna konkretnego auta.
JAK SIĘ BRONIĆ
Przed kupnem auta warto sprawdzić w niezależnym źródle, jakie ma naprawdę parametry, a do zapewnień handlarza mieć dystans.
Wielu sprzedawców wmawia kupującym, że auto już znalazło nowego nabywcę, ewentualnie inni kupcy są już w drodze i generalnie o samochód wszyscy się "zabijają". Ma to skłonić do podjęcia szybszej, mniej przemyślanej decyzji o zakupie.
JAK SIĘ BRONIĆ
Najlepiej jest zignorować presję sprzedawcy. W takich sytuacjach nie można zrezygnować z dokładnej oceny kondycji egzemplarza. Nie należy zwracać uwagi na inne czynniki.
Zawodowi handlarze wynajmują do robienia zdjęć ogłoszeniowych profesjonalnych fotografów. Ci umiejętnie fotografują auto, a wszystkie mankamenty usuwają podczas późniejszej obróbki komputerowej.
JAK SIĘ BRONIĆ
Decyzję o kupnie należy podejmować po obejrzeniu auta, a nie zdjęć.
Sposobem na ukrycie wpisu w dowodzie rejestracyjnym o zastawie na samochód jest wyrobienie wtórnika - zdarza się, że w nowym dokumencie informacja nie zostanie zamieszczona, choćby przez pomyłkę.
JAK SIĘ BRONIĆ
Przy zakupie auta z wtórnikiem dowodu trzeba sprawdzić, czy w Centralnej Informacji o Zastawach Rejestrowych są wpisy o obciążaniach prawnych auta.
Doprowadzenie lakieru do oryginalnej grubości po naprawie lakierniczej nie jest zbyt trudne - dobry fachowiec spoleruje warstwę oryginalnego podkładu.
JAK SIĘ BRONIĆ
Należy szukać śladów np. przykręcania błotnika czy różnic odcieni lakieru.
Zdarza się, że naciągacze celowo uszkadzają np. przewód czujnika ABS tak, aby kupujący znalazł usterkę. Ma to na celu zatuszowanie awarii znacznie droższego podzespołu, w tym przypadku sterownika.
JAK SIĘ BRONIĆ
Samochód z widocznymi uszkodzeniami powinien zostać obejrzany przez mechanika.
Ewidentnym oszustwem jest zaklejanie dziur w podłodze czy progach za pomocą żywicy i pokrywanie tego miejsca mastyką.
JAK SIĘ BRONIĆ
W przypadku podejrzeń korozji należy ocenić powierzchnię progów i podłogi. Naprawiane miejsca zwykle odznaczają się od reszty.
Zawodowy handlarz nie musi przerejestrowywać na siebie aut, którymi "obraca", ale musi mieć komplet dokumentów potwierdzający kolejne przeniesienia własności. Często dokumentacja nie jest pełna.
JAK SIĘ BRONIĆ
Jeśli nie ma wszystkich umów lub faktur, samochodu nie da się zarejestrować.
Handlarze ukrywający usterkę auta jak ognia unikają wizyty w ASO czy na stacji diagnostycznej.
Oszustwo połączone zwykle z cofaniem licznika można wykryć, sprawdzając auto po numerze VIN w ASO.
Trik ma na celu zatajenie przed kupującym danych poprzednich właścicieli, takich jak np. firma leasingowa czy wypożyczalnia. Przeszłość auta można sprawdzić na stronie www.historiapojazdu.gov.pl.
Chwyt, dzięki któremu sprzedający próbuje uniknąć odrzucenia ogłoszenia podczas filtrowania aut.
Montaż używanych śrub po naprawie blacharskiej to popularny sposób na uśpienie czujności kupującego mający na celu zatajenie wypadkowej przeszłości samochodu.
Oszuści cofający liczniki w autach często montują do nich używane opony wyprodukowane w tym samym roku co samochód. Próbują w ten sposób uwiarygodnić niższy od faktycznego przebieg, wmawiając klientom, że jest to oryginalny komplet ogumienia.
Chwyt stosowany zwykle w tanich samochodach, mający na celu poprawienie ogólnego wizerunku. Po spolerowaniu powierzchniowej warstwy korozji z lakieru najczęściej zostają pod nim purchle.
Wielu handlarzy celowo umieszcza w ogłoszeniu mylne informacje dotyczące np. wyposażenia auta. Przyłapani na oszustwie tłumaczą, że mają dużo samochodów i im się pomyliło.
Zamontowanie akcesoryjnych reflektorów czy atrapy pozwala czasem znacznie obniżyć koszty naprawy powypadkowej. Kupujący często traktują takie wyposażenie jako zaletę.
Większość handlarzy zmatowiałe klosze reflektorów wykonane z tworzywa sztucznego przed sprzedażą poleruje. Niestety samo spolerowanie za pomocą pasty przynosi jedynie krótkotrwały efekt. Tak odnowione lampy po kilku miesiącach ponownie tracą przezroczystość.
Każdy zakup używanego samochodu obarczony jest niepewnością, ale jeśli sprzedającym jest zawodowy handlarz, ryzyko robi się ekstremalnie duże. Rzeczywisty stan auta rzadko pokrywa się z opisem. Wachlarz trików mających na celu zatuszowanie wad samochodu, zwabienie klientów i nakłonienie ich do zakupu jest bardzo szeroki. W praktyce handlarze operują jednak najczęściej opisanymi tutaj zabiegami. Szukając auta, warto mieć to na uwadze.
Tekst: Paweł Tyszko, Bartosz Zienkiewicz, zdjęcia: Paweł Tyszko, archiwum; "Motor" 27/2015
Jak rozszyfrować numer VIN - PORADY DLA KIEROWCÓW