​Land Cruiser czy Highlander? Porównujemy dwie 7-osobowe Toyoty

Kiedy na początku tego roku Highlander zadebiutował na rynku, w polskiej gamie Toyoty znalazły się dwa pozornie podobne samochody. Amerykański SUV, który właśnie wkraczał do Europy, dołączył do dobrze zadomowionego u nas Land Cruisera. Oba modele to duże, przestronne, rodzinne samochody dla 7 osób, o masywnej sylwetce, podniesionym zawieszeniu i z napędem na cztery koła. Każdy z nich ma ponad 200 KM mocy i pociągnie dużą przyczepę. Mimo to pod względem konstrukcji Land Cruiser i Highlander różnią się między sobą bardziej niż Highlander i Yaris Cross. A co za tym idzie, mają różne właściwości i przeznaczenie.

Highlander jest obecnie największym modelem w europejskiej gamie Toyoty. To rodzinny SUV z trzema rzędami siedzeń, który ma prawie 5 m długości, niemal 2 m szerokości i waży ponad 2 tony. Land Cruiser jest o 126 mm krótszy i o 45 mm węższy, ale jego masa jest większa przynajmniej o 100 kg. Różnica w masie na korzyść Land Cruisera jest o tyle ciekawa, że Highlander mieści pod maską napęd hybrydowy z baterią trakcyjną. Jednak jak widać konstrukcja ramowa Land Cruisera oraz mechaniczny, stały napęd 4x4 z wałem napędowym robią swoje.

Reklama

Highlander został zbudowany na platformie TNGA, która jest lekka i bardzo sztywna, a przy tym ma nisko położony środek ciężkości. To sprawia, że mimo swoich wymiarów i masy auto prowadzi się jak znacznie mniejszy samochód. Pomaga w tym także elektronika - nie tylko systemy wspomagające działanie układu kierowniczego, hamulcowego i zawieszenia, system pokonywania podjazdów czy stabilizacji toru jazdy przyczepy, ale także pakiet układów bezpieczeństwa czynnego Toyota Safety Sense drugiej generacji, układ detekcji przeszkód zapobiegający kolizjom podczas manewrów, kamera 360 stopni czy cyfrowe lusterko wsteczne z kolorowym wyświetlaczem. Płynną, cichą i oszczędną jazdę nowy SUV zawdzięcza napędowi hybrydowemu z automatyczną przekładnią w standardzie.

Land Cruiser bywa nazywany SUV-em i według amerykańskiej nomenklatury to by się nawet zgadzało, jednak w Europie zwykliśmy stosować tę nazwę wobec aut z samonośnym nadwoziem o wyglądzie i właściwościach nawiązujących do terenówek. Jest to zgodne z koncepcją, która stała za powołaną do życia w 1994 roku Toyotą RAV4, uważaną za pioniera segmentu SUV. Land Cruiser nie jest więc SUV-em, lecz rasową terenówką. Jego konstrukcja jest oparta na ramie - przez co bliżej mu do ciężarówek niż aut osobowych. Platforma ramowa stanowi punkt wyjścia dla ogromnych możliwości terenowych tego auta, na które składają się także podwyższone, mocne zawieszenie, duże koła, terenowe opony oraz stały napęd 4x4 z wałem napędowym i reduktorem. Radzenie sobie z trudnym terenem nie byłoby możliwe bez potężnego silnika z momentem obrotowym sięgającym 500 Nm przy niskich obrotach. Taka charakterystyka silnika sprawia, że auto będzie z łatwością piąć się pod górę lub wydobywać z piachu i błota - z małą prędkością, ale konsekwentnie. Na autostradzie nie powinniśmy się jednak spodziewać rekordów prędkości, mimo 2,8 l pojemności skokowej silnika i mocy 204 KM. Do setki Land Cruiser z manualną skrzynią rozpędza się w 9,9 s, a z automatem w 11,2 s.

Napęd hybrydowy Highlandera jest oparty co prawda na mniejszym, 2,5-litrowym silniku, ale wspierają go dwa silniki elektryczne - z przodu i z tyłu. Dzięki temu moc całego układu wynosi 248 KM. 100 km/h ten hybrydowy SUV osiąga w 8,3 s, wykazując się przy tym większą elastycznością podczas jazdy. Od 60-100 km/h Highlander przyspiesza o 1,6 s szybciej od Land Cruisera, a od 80 do 120 km/h w 1,9 s szybciej.

Highlander ma napęd na cztery koła, ale nie jest autem terenowym. Decyduje o tym jego konstrukcja samonośna oparta na platformie TNGA, którą znajdziemy także w takich modelach jak Yaris Cross, Toyota C-HR, RAV4 oraz autach osobowych - od Yarisa po Camry. Dzięki niej auto prowadzi się łatwo i pewnie jak auto osobowe. Precyzja prowadzenia oraz stabilność w zakrętach to efekt bardzo sztywnego nadwozia oraz zastosowania przy tylnej osi zawieszenia wielowahaczowego.

Kolejną istotną różnicą między Highlanderem a Land Cruiserem jest rodzaj napędu na cztery koła. Jak już była mowa, Land Cruiser ma typowy dla terenówek mechaniczny, stały napęd 4x4 z reduktorem. W Highlanderze jest on realizowany przez typowy dla hybryd Toyoty układ AWD-i. Przednia oś jest napędzana przez układ hybrydowy, złożony z silnika benzynowego, silnika elektrycznego zasilanego baterią trakcyjną oraz generatora, zaś przy tylnej osi pracuje dodatkowy, dołączany silnik elektryczny. Pracą całości zarządza sterownik, który na podstawie sygnałów z kilkudziesięciu czujników ocenia, po jakiej nawierzchni i w jakich warunkach porusza się samochód, i w razie potrzeby uruchamia tylny silnik elektryczny, aby na przykład zwiększyć przyczepność. AWD-i ułatwia jazdę po śliskim asfalcie, śniegu i lodzie czy nieubitej drodze, ale nie jest stworzony do terenowych wyczynów na poligonie czy piaskarni.

Jak te auta prowadzą się na drodze? Land Cruiser ze względu na podniesione zawieszenie, wyżej położony środek ciężkości podczas jazdy autostradowej jest trochę mniej stabilny. W tych warunkach lepiej sprawdza się Highlander, który ma typowe dla auta osobowego właściwości jezdne, jest dużo mocniejszy i szybszy od Land Cruisera, a jednocześnie znacznie oszczędniejszy. Oba samochody potrafią pociągnąć dużą przyczepę, ale Land Cruiser dzięki bardzo sztywnej konstrukcji opartej na ramie - takiej jak mają ciężarówki - o wiele lepiej się sprawdzi do regularnego poruszania się z przyczepą. Do Highlandera można podłączyć przyczepę o masie do 2 ton, a do Land Cruisera - do 3 ton.

Na drogach szutrowych i Highladner i Land Cruiser prowadzą się bardzo komfortowo. Dobrze izolują od podłoża, pewnie się prowadzą i mogą poruszać się z dość znaczną prędkością bez uciążliwości dla kierowcy i pasażerów. Ale kiedy opuszczamy drogę, choćby szutrową, i wjeżdżamy w piach czy błoto, kończy się przygoda Highlandera, a Land Cruiser pokazuje, na co tak naprawdę go stać. Dla tego samochodu bezdroża to naturalne środowisko.

Obie Toyoty łączy to, że mają przestronne wnętrze, trzy rzędy siedzeń i duży bagażnik. Highlander przy rozłożonych wszystkich oparciach mieści w bagażniku 332 l do poziomu dachu, ale po złożeniu tylnej kanapy pojemność bagażnika rośnie do 865 l, zaś złożenie także środkowych miejsc zwiększa ją do 1909 l. W Land Cruiserze mamy jeszcze więcej możliwości konfiguracji wnętrza. Standardowy układ 5 siedzeń tworzy bagażnik o pojemności 640 l do poziomu rolety, który po złożeniu tylnej kanapy powiększa się do 1934 l do poziomu dachu. Włożenie opcjonalnego trzeciego rzędu pozostawia w bagażniku 120 l miejsca, ale po złożeniu drugiego i trzeciego rzędu mamy do dyspozycji 1833 l do poziomu dachu.

    Wnętrze Highlandera jest cichsze od wnętrza Land Cruisera - przy prędkości 50 km/h o 4,2 dbA, a przy prędkości 120 km/h różnica wynosi około 2 dbA na korzyść Highlandera. W obu znajdziemy system multimedialny z dużym ekranem dotykowym, systemy Toyota Safety Sense i przynajmniej dwustrefową klimatyzację. Przy czym Highlander ma w standardzie klimatyzację trzystrefową z funkcją wykrywania liczby pasażerów.

Samochody te korzystają z wieloletniego doświadczenia Toyoty na różnych polach. W przypadku Land Cruisera chodzi o 70 lat tradycji budowy aut terenowych 4x4, począwszy od Toyoty BJ z 1951 roku. Za Highlanderem stoi 27 lat produkcji SUV-ów z nadwoziem samonośnym i 24 lata sprzedaży hybryd.

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy