Zupełnie nowy model Skody! Między fabią i octavią
Samochody produkowane przez Skodę z każdym rokiem cieszą się coraz większą popularnością na wszystkich europejskich rynkach.
Związanie się z niemieckim Volkswagenem okazało się być dla Czechów przysłowiowym strzałem w dziesiątkę, octavie i fabie plasują się w ścisłej czołówce sprzedaży na wielu rynkach.
Na tym jednak nie koniec. Na zbliżającym się salonie we Frankfurcie firma z Mlada Boleslav zaprezentuje nowy model o nazwie MissionL. Chociaż samochód przedstawiony zostanie jako prototyp, zarząd czeskiej marki nie ukrywa, że auto jest już bliskie produkcji seryjnej.
Wydawać by się mogło, że mając w ofercie popularne: fabię, octavię i superba, paleta modelowa Skody nie wymaga szybkiego uzupełnienia o kolejny model. Czesi widzą jednak tę sprawę inaczej.
Nowe auto pozycjonowane będzie pomiędzy niewielką fabią a stanowiącą mieszankę klas kompaktowej i średniej octavią. Można więc śmiało stwierdzić, że będzie to pierwszy zaprojektowany jako typowy kompakt samochód Skody od czasu rozpoczęcia współpracy z Volkswagenem.
Nowe auto rozpocząć ma kolejną ofensywę modelową. Prezes zarządu Skody - Prof. Dr hab. Winfried Vahland zdradził niedawno, że przez najbliższe dwa lub trzy lata firma ma zamiar wprowadzać jeden nowy model średnio raz na sześć miesięcy.
Czesi wiążą z nowym modelem duże nadzieje. Samochód ma być pojazdem globalnym, co oznacza, że w niemal niezmienionej formie - jako pięciodrzwiowy liftback - sprzedawany będzie w Europie, Rosji i Chinach. Auto z nieco innym nadwoziem - jako sedan - trafi także na rynek indyjski.
Warto przypomnieć, że na marcowym salonie w Genewie Czesi zaprezentowali prototyp o nazwie vision D, który typowany jest na następcę octavii. Już sama nazwa sugeruje, że kolejne wcielenie auta awansuje na pełnoprawnego przedstawiciela klasy średniej, a nowy MissionL konkurował będzie z autami pokroju golfa. Nowa octavia pojawić ma się jednak dopiero w 2013 roku.
Czy taka zmiana pozycjonowania poszczególnych modeli zapewni czeskiej marce sukces? Trzeba przyznać, że dotychczasowa taktyka Skody przyniosła rewelacyjne rezultaty.