Z deską surfingową i z nartami

Jeśli ktoś jeszcze nie wie jak w przyszłości wyglądać będą potężne, terenowe pick-up'y to znaczy, że przegapił prezentację koncepcyjnego Dodgea M80 na tegorocznym salonie samochodowym w Detroit. Pojazd ten oferuje kompaktowe rozmiary, dużą ładowność i dobre parametry silnika, przez co może sprawdzić się w bardzo różnych warunkach - od plaży po górskie szlaki. Nie jest to przypadek, gdyż główny projektant grupy Chryslera, John Opfer mieszkał niegdyś zaledwie jedną godzinę jazdy od plaży i jedną godzinę od gór. Właśnie stąd w głowie Opfera zrodził się pomysł takiego pojazdu jak M80.

- Zawsze brakowało nam stylowego, niedrogiego auta z napędem 4x4, które mogłoby pomieścić nasz bagaż. W lecie pływamy na deskach surfingowych, a w zimie jeździmy na nartach, potrzebowaliśmy zatem takiej przestrzeni w samochodzie, która pomieściłaby wszystkie sportowe sprzęty - powiedział Opfer. - Właśnie to miałem na myśli kiedy zabrałem się za projekt Dodgea M80. Aby stylistyka auta nie była oderwana od tradycji Dodgea, postanowiłem zainspirować mój projekt modelami TC z 1939 roku i WC z 1941.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy