Wszystko o nowym Mercedesie klasy E

Wiemy już wszystko o nowym, odświeżonym Mercedesie klasy E. Po tym, jak do Internetu wyciekły pierwsze zdjęcia modelu po gruntownym liftingu, firma ze Stuttgartu zdecydowała się opublikować dokładne dane techniczne.

Wygląd auta poznaliśmy już kilka dni temu. Nowością jest całkowicie przeprojektowany przód - na liście opcji pojawiły się wykonane w całości w technologii LED reflektory. Wśród przeprojektowanych elementów znajdziemy też m.in.: maskę i oba zderzaki - zupełnie nowe są też tylne lampy.

Nowości pojawiły się również w palecie jednostek napędowych. Wszystkie silniki benzynowe wyposażone będą w bezpośredni wtrysk paliwa realizowany za pośrednictwem wtryskiwaczy piezoelektrycznych, takich samych, jakie stosowane są w sześcio- i ośmiocylindrowych jednostkach Mercedesa. Jednostki ponadto wyposażone są w nowy układ zapłonowy (typu multispark) i systemy zmiennych faz rozrządu.

Reklama

Zaprojektowany od podstaw czterocylindrowy silnik wyposażono również w nowe wałki wyrównoważające oparte na łożyskach igiełkowych i sekcyjną pompę wody. Dzięki doładowaniu podstawowy model - E200 - rozwija moc maksymalną 184 KM (przy 5 500 obr./min) i dysponuje maksymalnym momentem obrotowym 300 Nm (dostępny w zakresie od 1 200 do 4 000 obr./min). Jednostka zapewnia przyspieszenie do 100 km/h w 7,9 s i - przynajmniej teoretycznie - dzięki nowemu, wysokociśnieniowemu systemowi recyrkulacji spalin i systemowi start&stop - zużywa średnio 5,8 l benzyny na 100 km.

W ofercie dostępny będzie też mocniejszy wariant - oznaczony symbolem E250 - który osiąga moc 211 KM i maksymalny moment obrotowy 350 Nm. Samochód z tym silnikiem przyspiesza do 100 km/h w 7,4 s i - przynajmniej wg Mercedesa - również zużywa średnio 5,8 l benzyny na 100 km.

Większy wybór będą mieli amatorzy silników Diesla. Podstawowy model - E200 CDI - ma pojemność 2,1 l i rozwija moc 136 KM (360 Nm). Silnik zapewnia przyspieszenie do 100 km/h w 9,6 s. i zużywa średnio niespełna 4,2 l/100 km (przynajmniej wg danych fabrycznych).

Silnik o pojemności 2,1 l dostępny będzie też w dwóch innych wariantach mocy: 170 KM (od 0 do 100 km/h w 8,4 s.) i 204 KM (od 0 do 100 km/h w 7,5 s.). Słabszy spalać ma średnio 3,9 l/100 km, mocniejszy około 4,1 l/100 km.

Bardziej wymagający klienci będą mogli zdecydować się na odmianę E 350 BlueTEC z trzylitrowym, wysokoprężnym V6. Jednostka rozwija moc 252 KM i dysponuje gigantycznym momentem obrotowym 620 Nm. Nowa klasa E z tym silnikiem wystrzeliwuje do "setki" w 6,6 s i zużywa średnio - wg producenta - 4,6 l oleju napędowego na 100 km.

W zależności od życzenia klienta samochody oferowane będą z sześciostopniowymi ręcznymi, lub siedmiostopniowymi automatycznymi skrzyniami biegów (7-G Tronic).

Auto przyciągać ma klientów nowymi systemami bezpieczeństwa, które pojawią się też w kolejnej generacji klasy S. Samochód otrzyma m.in. system rozpoznawania znaków, system monitorowania zmęczenia kierowcy a także detektor pieszych, który przy prędkościach do 50 km/h może automatycznie zatrzymać auto, by uniknąć wypadku. Nowością jest też system oświetlenia Adaptive Highbeam Assist PLUS pozwalający na korzystanie ze świateł drogowych bez oślepiania innych uczestników ruchu (automatyczna przysłona dostosowuje strumień światła po wykryciu auta jadącego z przeciwka).

Pierwsze egzemplarze odświeżonej klasy E trafić mają do polskich salonów w marcu przyszłego roku.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy