Volkswagen Tiguan już w Polsce

Przypomnijmy, że nowy Volkswagen Tiguan zaprezentowany został jesienią ubiegłego roku na salonie we Frankfurcie. Produkcja samochodu rozpoczęła się jednak dopiero w styczniu i obecnie pierwsze egzemplarze trafiają do salonów.

Volkswagen Tiguan, tak jak wszystkie nowe modele, oparto na modularnej platformie MQB. Jej zastosowanie pomogło w wygospodarowaniu większej ilości miejsca w środku, a także obniżeniu masy własnej, pomimo nieco większych wymiarów zewnętrznych. Tiguan II jest o 60 mm dłuższy, 30 mm szerszy i 33 mm niższy, od poprzednika. Ma też zauważalnie większy rozstaw osi (+ 77 mm). Jednocześnie masa własna została obniżona o 53 kg.

Więcej przestrzeni w środku zauważą przede wszystkim pasażerowie z tyłu, którzy mają teraz o 29 mm więcej miejsca na nogi. To, ile będą mieli go w sumie, zależy od ustawienia tylnej kanapy. W ten sposób można też wpływać na pojemność bagażnika, który ma od 520 do 615 l, co jest bardzo dużym krokiem naprzód w porównaniu do poprzednika.

Pod maską nowego Volkswagena Tiguana znajdzie się paleta dobrze znanych jednostek napędowych. Silniki benzynowe to 1.4 TSI (125 lub 150 KM), 1.8 TSI (180 KM) oraz 2.0 TSI (220 KM). Natomiast diesle TDI występować będą w wersjach 115, 150, 190 oraz 240 KM. Moc przenoszona będzie, zależnie od wersji, na przednie lub wszystkie koła, za pośrednictwem przekładni manualnych lub dwusprzęgłowych DSG.

Stylistycznie Tiguan II nawiązuje do minimalistycznego designu nowego Passata, a także koncepcyjnego Cross Coupe GTE. Mamy więc proste linie grilla, zachodzące na surowo wyglądające światła. Dość nietypowy jest natomiast tył - takich świateł nie widzieliśmy jeszcze w żadnym seryjnym Volkswagenie i są one jednoznacznie inspirowane wspomnianym już Cross Coupe.

Żadnego zaskoczenia nie ma natomiast po zaglądnięciu do środka - nowy Tiguan wykorzystuje dobrze znane elementy deski rozdzielczej, takie jak system nawigacji czy panel klimatyzacji. Zapożyczona z innych modeli jest także kierownica i dźwignia zmiany biegów. Uwagę zwraca natomiast pokrętło umieszczone na tunelu środkowym.

Służy ono do wyboru trybu pracy napędu 4Motion. Najwyraźniej Volkswagen chce, aby nowy Tiguan był traktowany również jako auto, które nie boi się zjechać z utwardzonej drogi. Ma mu w tym pomóc zwiększony o 1 cm prześwit (do 20 cm), a także pakiet offroadowy. Tak jak dotychczas, dostępna będzie wersja z inaczej ukształtowanym przednim zderzakiem, znacząco poprawiającym kąt natarcia. W przypadku nowego modelu zwiększa on tą wartość z 18,3 stopnia do 25,6 stopnia.

Dla osób, które w ogóle nie zamierzają zjeżdżać swoim Tiguanem z utwardzonych dróg, przygotowano pakiet sportowy R-Line ze spojlerami i 19-calowymi alufelgami (opcjonalnie 20").

Skoro już o wyposażeniu mowa, to nowego SUVa Volkswagena będzie można wzbogacić w komplet systemów asystujących - są to między innymi adaptacyjny tempomat, wykrywanie niezamierzonego opuszczenia pasa ruchu, a także funkcja samodzielnego hamowania w razie niebezpieczeństwa wypadku i braku reakcji ze strony kierowcy.

Wyposażenie z zakresu komfortu obejmuje natomiast trójstrefową klimatyzację automatyczną, elektrycznie sterowane fotele (automatycznie odsuwające się, aby ułatwić wsiadanie i wysiadanie), a także seryjny system radiowy z 5-calowym ekranem dotykowym, który może być zastąpiony przez 8-calowy wyświetlacz nawigacji. Zobaczymy na nim między innymi obraz z kolejnej nowości - systemu kamer dookólnych.

Ceny Volkswagena Tiguana zaczynają się od 97 980 zł za wersję Trendline z silnikiem 1.4 TSI (125 KM), manualną skrzynią i napędem na przednie koła. Seryjnie otrzymamy w niej LEDowe reflektory, klimatyzację manualną, radio z dotykowym ekranem, tempomat i asystenta utrzymywania pasa ruchu. Na drugim końcu spektrum znajduje się 190-konny diesel 2.0 TDI z napędem 4MOTION i 7-biegową skrzynią DSG z wyposażeniem Highline, wyceniony na 162 980 zł. Odmiana ta oferuje między innymi 3-strefową klimatyzację, nawigację z mapami europy, 18-calowe alufelgi, bezkluczykowy dostęp i uruchamianie auta oraz aktywny tempomat z radarem.