Renault Alaskan wjeżdża do Europy

Brat nowego Mercedesa X i Nissana Navary, czyli Renault Alaskan trafił właśnie na Stary Kontynent. Zaprezentowane w 2016 roku w Kolumbii auto oferowane było do tej pory jedynie w Ameryce Łacińskiej.

Samochód przekonywać ma europejskich nabywców stylowymi dodatkami, jak np. chromowana osłona chłodnicy czy obudowy lusterek. W zależności od wersji auto zamówić można będzie na aluminiowych obręczach w rozmiarze od 16 do 18 cali.

Skrzynia ładunkowa oferuje pojemność 2,46 m2 i ładowność do 500 kg. Krawędź załadunku znajduje się 81 cm od ziemi, co jak na terenowego pickupa uznać należy za niezły wynik. Prześwit pojazdu to rozsądne 23 cm.

Standardowe wyposażenie kabiny pasażerskiej obejmuje m.in. dwustrefową, automatyczną klimatyzację. We wnętrzu znajdziemy też m.in. kolorowy wyświetlacz o przekątnej 7-cali obsługujący nawigację satelitarną czy system kamer zapewniający obraz w promieniu 360 stopni.

Reklama

Klienci będę mieli do wyboru dwie odmiany wysokoprężnego silnika 2,3 l dCi: z pojedynczym (160 KM) lub podwójnym (190 KM) doładowaniem. To jednostka dobrze znana klientom "biznesowym" oferowana m.in. w dostawczym Renault Master. 

Samochód oferowany będzie z klasycznym napędem 4x4 z dołączaną osią przednią. Auto wyposażono jednak w centralny mechanizm różnicowy, który pozwala korzystać z zalet 4x4 również na asfalcie. W terenie kierowca może się też wesprzeć reduktorem i automatyczną blokadą tylnego dyferencjału. Standard obejmuje również elektronicznych pomocników w postaci systemu wspomagania ruszania na wzniesieniu czy asystenta zjazdu. Do wyboru są sześciostopniowa ręczna lub siedmiostopniowa, automatyczna skrzynia biegów.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama