Mazda BT-50 po liftingu
Mazda zaprezentowała model BT-50 po kuracji odmładzającej. Co zmieniło się w produkowanym w Tajlandii i RPA pickupie?
Poprawki w wyglądzie są kosmetyczne. Wprawne oko dostrzeże jedynie ciemniejsze klosze reflektorów przednich i przemodelowaną osłonę chłodnicy. Chociaż producent nie opublikował jeszcze zdjęć pasa tylnego wiadomo również, że tylne światła otrzymały nowe, ciemniejsze klosze o wiśniowym odcieniu.
W kabinie zastosowano wyższej jakości materiały wykończeniowe. Nowością jest dodanie do listy wyposażenia opcjonalnego kamery cofania.
Pod maskę, w zależności od życzenia klienta, trafić może 2,2-litrowy, czterocylindrowy turbodiesel o mocy 160 KM i maksymalnym momencie obrotowym 385 Nm lub wzmocniony, wysokoprężny 3,2 l (200 KM i 470 Nm) oferowany do tej pory w bliźniaczym konstrukcyjnie Fordzie Ranger.
Samochód w odświeżonej wersji jest już produkowany w Tajlandii. Początkowo model trafić ma do Tajlandii i Australii.