Długie i mocne A8

Wśród producentów reprezentacyjnych limuzyn dla prezesów największych na świecie koncernów liczy się tylko kilka firm. Największy bój o klienta toczy się pomiędzy mercedesem klasy S a BMW serii 7.

Wielu biznesmenów na swój reprezentacyjny służbowy pojazd wybiera też audi A8 lub volvo S80.

Wraz z premierą nowego modelu A8, która odbyła się 30 listopada minionego roku można się było spodziewać, że niemiecku producent przejdzie do ofensywy. Nie jest więc zaskoczeniem, że na zbliżającym się salonie samochodowym w Pekinie firma z Inglostadt zaprezentuje światu najbardziej ekskluzywną, przedłużoną wersję swojej flagowej limuzyny.

W stosunku do zwykłego A8, wersja oznaczona literką L otrzyma przedłużony o 13 cm rozstaw osi (3122 mm). Podobnie, jak w przypadku mniejszego modelu, całość nadwozia, którego długość to 5267 mm, wykonano z aluminium.

Kabina pasażerska wyposażona została m.in. w czterostrefową klimatyzację (powietrze dostarczane jest aż przez 25 dysz), ekrany LCD oraz rozbudowany system audio. Ten ostatni składa się aż z 19 głośników i dysponuje mocą 1400 Watt.

Reklama

Za napęd odpowiadać ma 6,3-litrowy FSI pracujący w układzie W12. Jednostka rozwija równe 500 KM i dysponuje momentem obrotowym 625 Nm. Silnik zapewnia autu osiągi, jakich możemy się spodziewać po wyczynowych samochodach sportowych. Pierwsza setka pojawia się na liczniku już po 4,9 sekundach, prędkość maksymalna została elektronicznie ograniczona do 250 km/h.

Dzięki zastosowaniu wysokociśnieniowego wtrysku bezpośredniego (paliwo podawane jest pod ciśnieniem 130 barów) inżynierom udało zmniejszyć nieco apetyt jednostki napędowej. Według Audi, samochód zużywa średnio około 12 l paliwa na 100 km, co stanowi o 1,7 l lepszy wynik niż w przypadku poprzedniej jednostki W12 o pojemności 6 litrów. Moc przekazywana jest na cztery koła za pośrednictwem ośmiostopniowej automatycznej przekładni tiptronic.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: BMW seria 7
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy