280 KM, napęd 4x4 i 7 miejsc. Taki jest nowy fiat!

Fiat freemont, czyli rozwinięcie ciekawej koncepcji skrzyżowania suva z minivanem to pierwszy owoc przejęcia przez Fiata koncernu Chrysler.

Samochód, który oferowany jest w polskich salonach włoskiej marki od czerwca ubiegłego roku, to wciąż rzadki widok na naszych drogach. Niewielkiemu zainteresowaniu klientów nie ma się jednak, czemu dziwić - do tej pory w ofercie były tylko dwie wersje silnikowe, auto oferowano wyłącznie z napędem na przednią oś.

Teraz ma się to jednak zmienić. Począwszy od dziś, klienci zamówić mogą flagowego fiata z napędem na obie osie, w gamie jednostek napędowych pojawił się też nowy, topowy silnik benzynowy. Czy to wystarczy, by przekonać do nowego modelu kupujących?

Reklama

Auto bez wątpienia ma sporo zalet. Nadwozie o długości 489 cm zapewnia bardzo komfortowe warunki podróżowania nawet siedmiu osobom, gwarancją przestrzeni jest liczący aż 289 cm rozstaw osi. Dostęp do trzeciego rzędu siedzeń ułatwiają otwierane pod kątem 90 stopni tylne drzwi, dzięki przemyślanemu systemowi składania siedzeń (trzeci rząd składa się całkowicie tworząc płaską podłogę bagażnika, złożyć można też środkowy rząd siedzeń i fotel przedniego pasażera) auto oferuje aż 32(!) warianty zagospodarowania wnętrza.

W kabinie wygospodarowano też dwadzieścia schowków na różnego rodzaju drobiazgi, których łączna pojemność równać się może z bagażnikiem samochodu miejskiego... Dla właścicieli freemonta informacje te nie są jednak niczym nowym. Co więc zmieniło się w układzie napędowym?

Do tej pory auto oferowane było z dwulitrowym, wysokoprężnym silnikiem multijet II w dwóch wariantach mocy: 140 KM i 170 KM. Obecnie, do rodziny jednostek napędowych dołączył topowy, zaprojektowany w Stanach Zjednoczonych (przez Pentastar Chrysler Group), benzynowy V6 o pojemności 3,6 l. Jednostka rozwija moc 280 KM (przy 6 350 obr/min) i dysponuje momentem obrotowym 342 Nm (przy 4 350 obr/min). Silnik, który oferowany będzie wyłącznie z napędem AWD, zapewnia autu bardzo dobrą dynamikę - przyspieszenie do 100 km/h trwa 8,4 s., prędkość maksymalna to 206 km/h.

Oprócz wersji z silnikiem V6, klienci będą też mogli zamówić freemonta z napędem na wszystkie koła z wysokoprężną jednostką 2,0 l o mocy 170 KM. W obu przypadkach silniki współpracują z nową, automatyczną skrzynią biegów o sześciu przełożeniach.

Auto wyposażono w aktywny, sterowany elektronicznie system napędu na wszystkie koła. Dozowanie momentu obrotowego pomiędzy poszczególne osie odbywa się przy pomocy elektronicznego sprzęgła ECC, którego działanie jest dokładniejsze niż w przypadku sprzęgieł wiskotyczych lub układu Torsen. Co ważne, działanie systemu nie ogranicza się wyłącznie do dołączenia napędu tylnej osi w przypadku uślizgu przednich kół. Jednostka sterująca analizuje m.in. sposób operowania pedałem przyspieszenia. Jeżeli kierowca zwiększa nagle zapotrzebowanie na moc, system AWD włącza się automatycznie i przesyła zwiększony moment na oś tylną, zanim jeszcze dojdzie do uślizgu przedniej osi.

Ile zapłacić trzeba za freemonta z napędem 4x4? Kompletnie wyposażona wersja lounge (m.in.: trzystrefowa, automatyczna klimatyzacja, skórzana tapicerka, 19-calowe felgi ze stopów lekkich, nawigacja z odtwarzaczem DVD o przekątnej ekranu 8,4 cala czy nagłośnienie Alpinie z wzmacniaczem o mocy 368 W i subwooferem) z benzynowym silnikiem V6 wyceniona została na 125 990 zł. Nie jest to mała kwota, ale w takiej cenie próżno szukać równie przestronnego i podobnie wyposażonego auta u konkurencji. Za wersję z najmocniejszym, 170-konnym silnikiem Diesla zapłacić trzeba 140 990 zł. Samochody można już zamawiać u dilerów Fiata.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Fiat Freemont | napęd | 4x4 | Fiata | napęd 4x4
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama