Tyski Fiat zwalnia 1500 osób

Na spotkaniu z przedstawicielami związków zawodowych zarząd Fiat Auto Poland poinformował o "niezwłocznym rozpoczęciu negocjacji zmierzających do znalezienia możliwych rozwiązań w kwestii nadwyżki zatrudnienia". W praktyce oznacza to, że w najbliższym czasie pracę straci aż 1 500 polskich robotników.

Przedstawiciele Fiata tłumaczą swoją decyzję recesją na europejskich rynkach. W tym roku produkcja zakładu nie sięgnie nawet 350 tysięcy sztuk (dla porównania, w 2009 roku przekroczyła 600 tysięcy aut). W tej sytuacji FAP zamierza zlikwidować pracę na trzecią zmianę. 

Warto przypomnieć, że w tym roku w Tychach dobiega końca produkcja poprzedniej generacji Fiata Pandy. Przedstawiciele koncernu tłumaczą ten fakt koniecznością dostosowania auta do nowych przepisów homologacyjnych dotyczących ochrony pieszych, które zaczynają obowiązywać od stycznia 2013 r. Można również przypuszczać, że Fiat chce w ten sposób zainteresować klientów nową Pandą.

msob, źródło: motoryzacja.interia.pl