Skoda Octavia po face liftingu

Trzecia generacja bestsellera Skody otrzymała nową "twarz" z czterema reflektorami. Co na to klienci?

Jedną z niepodważalnych zalet modeli Skody była zawsze ich stylistyka. Nie porywała, ale trudno było też się do czegoś przyczepić. Czesi postanowili jednak zaryzykować i pójść w awangardę.

W efekcie odświeżona Octavia ma teraz podwójne przednie reflektory, przypominające Mercedesa klasy E W212. Czy taka zmiana zostanie dobrze przyjęta przez klientów? To się dopiero okaże. Wiadomo na pewno, że auto otrzyma w pełni LEDowe światła, jako pierwszy model Skody. Diody znajdziemy również w tylnych reflektorach, które na pierwszy rzut oka wyglądają tak samo, jak dotychczas, ale mają nową grafikę.

Reklama

We wnętrzu również obeszło się bez rewolucji. Nowość jest jedna, za to bardzo istotna - Octavia, jako pierwszy model koncernu, otrzyma nowy system multimedialny z ekranem o przekątnej 9,2 cala (do tej pory największy miał 8 cali). Udało się go zmieścić, dzięki rezygnacji z przycisków po prawej stronie. Zupełnie inne musi być też menu, ponieważ zamiast przełączników, pozwalających na szybkie wybranie interesującej nas opcji (nawigacja, radio, telefon, itd.), mamy jedynie Menu oraz Home. Zła wiadomość jest też taka, że zamiast pokrętła do regulacji głośności, zastosowano dotykowe przyciski.

Pod maską nie znajdziemy z kolei żadnych zmian - do wyboru będą te same silniki o pojemności od 1 do 2 litrów i mocach 85-184 KM. Producent nie wyszczególnił jeszcze jakie konkretnie wersje będą dostępne, ale z informacji tej wynika, że od początku w sprzedaży znajdziemy wszystkie dotychczasowe odmiany, łącznie z RSem z silnikiem wysokoprężnym (ona ma właśnie 184 KM). Wygląda więc na to, że RS benzynowy (220 i 230 KM) pojawi się w późniejszym terminie.

Skoda Octavia po face liftingu wyjedzie na ulice na początku 2017 roku, ale już w przyszłym tygodniu ruszają na nią zamówienia.

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama