Porsche 911 GTS po liftingu. Z turbo!
Po ostatniej modernizacji, pod maskę (niemal) wszystkich wersji 911 trafiły jednostki z doładowaniem. Nie ominęło to także agresywnej odmiany GTS.
Carrera S jest zbyt łagodna, ale Turbo niepotrzebnie szybkie? Dla takich osób Porsche przygotowało 911 GTS - nieznacznie mocniejsze od pierwszej z wymienionych wersji, ale agresywnym usposobieniem przewyższające tą drugą. Wyjątkowo ostra reakcja na gaz i donośnie warczący wydech to znaki rozpoznawcze GTSów i dlatego też łudziliśmy się, że Porsche może pozostać tu przy silniku wolnossącym.
Nadzieje te były jednak płonne - do odświeżonego 911 GTS trafił silnik z Carrery S - 3-litrowe biturbo o mocy zwiększonej do 450 KM (+30 KM), a maksymalny moment obrotowy to 550 Nm (+ 50 Nm), dostępny w przedziale 2150-5000 obr./min. To także więcej, niż w przypadku poprzednika, który oferował 430 KM i 440 Nm.
Ma to naturalnie swoje odzwierciedlenie w osiągach - poprzednie 911 GTS rozpędzało się do 100 km/h w 4,4 s, nowy model w 4,1 s. Czas ten można poprawić decydując się na automatyczną skrzynię PDK oraz napęd na cztery koła - wtedy pierwszą "setkę" zobaczymy po zaledwie 3,6 s!
Nowe Porsche 911 Carrera GTS debiutuje od razu w trzech wersjach nadwoziowych - jako coupe, kabriolet oraz targa. Odmianę tę można rozpoznać po przyciemnionych reflektorach, czarnych, 20-calowych felgach (do wyboru dwa wzory) oraz dwóch, centralnie umieszczonych końcówkach sportowego wydechu (również w kolorze czarnym).
Co ciekawe, Porsche nie poskąpiło na wyposażeniu w tej odmianie. Seryjnie otrzymamy dwustrefową klimatyzację automatyczną, nawigację, nagłośnienie o mocy 150 W, mechaniczną blokadę mechanizmu różnicowego tylnej osi oraz sportowe fotele z elektryczną regulacją, pokryte alcantarą i skórą.
Pierwsze egzemplarze Porsche 911 GTS wyjadą na drogi w marcu, ale auto można już zamawiać w salonach. Ceny zaczynają się od 617 220 zł, a kończą na 715 950 zł za kabriolet lub targę z napędem na wszystkie koła.