Opinia czytelnika o Volvo S60. "To auto tęskni za mną"

Volvo S60 to samochód dobrze znany na naszych drogach. Od dwóch lat dostępna jest druga generacja tego modelu.

article cover
Informacja prasowa (moto)

Przez jakiś czas miałem okazję jeździć takim pojazdem. Pojechałm nim także do ślubu. Jakie wrażenia? Świetne! S60 mnie urzekło. Wygląda rewelacyjnie: sedan a'la coupe, czarny kolor nadwozia (Black Sapphire), do tego jasnobeżowa skóra we wnętrzu...

Informacja prasowa (moto)

Auto z bardzo dynamicznym silnikiem (D4 2.0L 164KM), z którym można zaprzyjaźnić się już po pierwszym wciśnięciu pedału gazu, prowadzi się naprawdę dobrze. Nawet przy prędkościach autostradowych przyśpiesza błyskawicznie, pewnie trzyma się drogi, a wyciszone wnętrze, wygodne skórzane fotele, czy bogate wyposażenie (Summum) pozwalają cieszyć się komfortem. Na pewno nie zawiedzie nas również precyzyjnie działająca skrzynia biegów (6-stopniowy manual).

O bezpieczeństwo (oprócz zdrowego rozsądku) dbają takie systemy jak DSTC (układ kontroli stabilności i tory jazdy), ABS, aktywne reflektory biksenonowe ABL, system inteligentnego informowania kierowcy (IDIS), EBA (wspomaganie hamowania awaryjnego), EBL (ostrzegawcze światła hamowania), czy układ City Safety, który jeżeli zauważy, że nasz samochód zbliża się zbyt szybko do przeszkody (do 50 km/h), stara się zapobiec zderzeniu, hamując awaryjnie.

Ciekawostką był również układ wstrzymywania pracy silnika START/STOP, który oczywiście działał bez zarzutu, czy jednak korzystanie przynosi jakieś wymierne korzyści? Nie wiem, ponoć tak.

Z wad, które zaobserwowałem trzeba wspomnieć o działaniu nawigacji (brak polskiego tłumaczenia), która wyznaczała dziwne trasy po mieście. Mimo wszystko zawsze udawało się dotrzeć do celu.

Informacja prasowa (moto)

W końcu trzeba było rozstać się z nowym przyjacielem, odprowadzić na parking, pogłaskać... S60 chyba też mnie polubiło - na pożegnanie mrugnęło światłami, schowało potulnie uszy (lusterka)... I pewnie tęskni. Trudno - potęskni trochę, bo cena (powyżej 160 tys. zł) do najniższych nie należy.

Tekst naszego czytelnika Fabiana. Także i ty możesz podzielić się wrażeniami swoim samochodem. TUTAJ NASZ MAIL. Autor każdego tekstu, który zostnie opublikowany otrzyma od nas upominek.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas