Nieznana firma chce stworzyć 1700-konne „hiperauto”

PSC Motors rzuca wyzwanie McLarenowi i Koenigseggowi swoim SP-200 SIN

Firma PSC Motors, mająca siedzibę w Las Vegas, od pięciu lat pracuje nad projektem nowego, hipersportowego samochodu. Nazywa się on SP-200 SIN i ma być najmocniejszym autem świata.

Według zapewnień przedstawicieli firmy, auto napędzane będzie 9-litrowym, wolnossącym silnikiem V8, wspomaganym motorem elektrycznym. Łączna moc tego tandemu ma wynosić 1700 KM.

Całość będzie przenoszona na tylne koła za pośrednictwem ośmiostopniowej przekładni dwusprzęgłowej.

SP-200 SIN ma być wykonane z włókna węglowego i aluminium, dzięki czemu jego waga nie powinna przekraczać 1400 kg. Przekładać się to powinno na piorunujące osiągi. Projektanci mówią o sprincie do 100 km/h w 2,8 s oraz prędkości maksymalnej przekraczającej 450 km/h.

Reklama

Na ile uda się spełnić te obietnice i zapowiedzi mamy szanse przekonać się już niebawem.  Pierwsza prezentacja samochodu ma odbyć się w czerwcu.

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama