Gigant stanął w ogniu na stacji paliw. Zrobiło się bardzo groźnie
Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło na jednej ze stacji paliw, gdziew W ogniu stanął potężny, sześcioosiowy żuraw. Pojazd palił się zaledwie kilkanaście metrów od dystrybutorów.
Do zdarzenia doszło w drugi dzień świąt. O godzinie 23:40, do Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Sochaczewie wpłynęło zgłoszenie o pożarze samochodu na stacji benzynowej w Janowie (gmina Młodzieszyn). Na miejsce niezwłocznie udały się zastępy strażaków-ochotników oraz zastęp państwowej straży z Sochaczewa.
Samojezdny źuraw zapalił się na stacji paliw
Okazało się, że pożar wybuchł w komorze silnikowej samojezdnego, sześcioosiowego żurawia. Operator pojazdu przed przybyciem straży pożarnej próbował ugasić ogień przy pomocy podręcznego sprzętu gaśniczego, będącego na wyposażeniu stacji paliw, co jednak się nie powiodło i do akcji wkroczyli strażacy.
Po zabezpieczeniu i oświetleniu miejsca zdarzenia pożar został ugaszony, następnie maszyna została odpowiednio schłodzona. Na koniec strażacy kamerą termowizyjną sprawdzili, czy nie niebezpieczeństwa ponownego zapłonu.
Zapalił się sześcioosiowy żuraw Terex
W ogniu stanął potężny samojezdny żuraw Demag Terex. Pojazd występuje w wielu wersjach, ta która się zapaliła ma sześć osi, a długość podwozia sięga 15 metrów. Natomiast cały pojazd, z wysięgnikiem włącznie, ma niemal 18 m długości. Wysokość dźwigu po rozłożeniu może sięgać nawet 80 metrów, a udźwig sięga 250 ton.
Pojazd jest napędzany przez wysokoprężny silnik Mercedesa o mocy 612 KM, maksymalny moment obrotowy wynosi 2700 Nm. Pojemność zbiornika paliwa to 630 litów. Silnik współpracuje z automatyczną przekładnią, która ma 16 biegów do przodu i dwa do tyłu. Prędkość maksymalna pojazdu sięga 85 km/h.
Natomiast za wprawianie w ruch żurawia odpowiada drugi silnik, również Mercedesa, generujący 279 KM i 1100 Nm.