Lexus CT - lifting jest blisko

Lexus CT 200h to spóźniona odpowiedź na BMW serii 1, Audi A3 oraz Mercedesa klasy A. Według badań japońskiej marki 70 proc. kompaktów premium ma silniki o mocy 150 KM, toteż zdecydowano się wyłącznie na jedną wersję napędową: hybrydową, z zespołem napędowym z Toyoty Prius (136 KM) - oszczędnym, ale pozbawionym temperamentu.

Z tego i zapewne kilku innych względów CT odniósł umiarkowany sukces. W ubiegłym roku znalazł na całym świecie 63,3 tys. nabywców, w tym 15,6 tys. w Europie i 17,7 tys. w USA. Dla porównania, sprzedaż BMW serii 1 to 226,8 tys. sztuk, Audi A3 - 158,6 tys., a poprzedniej generacji Mercedesa klasy A - 72,6 tys. Warto jednak pamiętać, że niemieckie kompakty zdobywają klientów znacznie szerszą niż w przypadku Lexusa gamą nadwoziową oraz silnikową.

Sami Japończycy przyznają, że liczyli na więcej. Zeszłoroczne cele zakładały, że w USA salony opuści około 35 tys. egzemplarzy CT 200h. Nie pomogła kampania reklamowa z Kylie Minogue w roli głównej ani usportowione wersje F. Pomóc może modernizacja zaplanowana na początek 2014 roku. Mały Lexus, upodobniony do nowych modeli IS i GS i bardziej zorientowany na dynamiczną jazdę, ma skuteczniej walczyć z silniejszymi rywalami. Poza tymi z Niemiec przybył mu zresztą konkurent ze Szwecji - Volvo V40.

W 2016 roku na drogi wyjedzie natomiast nowa generacja Lexusa CT. Biorąc pod uwagę sukces Mercedesa CLA w USA, premierę Audi A3 Limousine i plany BMW, prawdopodobnie będzie ona oferowana również jako sedan.

msob