Ford Fiesta ST z trzema cylindrami! Albo z dwoma

Ekologia dopada również samochody o sportowych osiągach - pod maskę nowej Fiesty ST trafił 3-cylindrowy silnik z możliwością odłączania środkowego cylindra.

Ford Fiesta ST otrzymał nową jednostkę napędową - 1.5 EcoBoost o mocy 200 KM i maksymalnym momencie obrotowym wynoszącym 290 Nm. To wystarcza, aby rozpędzić tego małego hot hatcha do 100 km/h w 6,7 s.

Co więcej, charakter samochodu będzie można dostosować do aktualnych potrzeb, dzięki przełącznikowi trybów jazdy. Do wyboru są opcje Normal, Sport (ostrzejsza reakcja na dodanie gazu, bardziej bezpośredni układ kierowniczy oraz ciekawsze brzmienie wydechu) oraz Track (najbardziej agresywna reakcja na dodanie gazu, dezaktywowana kontrola trakcji, ograniczona kontrola stabilności).

Reklama

O wzorowe zachowanie na zakrętach, poza układem jezdnym zestrojonym przez Ford Performance, dbać będzie elektroniczna "szpera", dohamowująca przednie wewnętrzne koło podczas pokonywania łuku. Z kolei dźwięk wydechu może być wzmocniony, dzięki zastosowaniu zaworu w układzie wydechowym oraz elektronicznego systemu wzmacniania dźwięku.

Niestety, mamy także złe wieści - silnik nowej Fiesty ST ma zaledwie trzy cylindry, a do tego możliwość odłączania środkowego, kiedy pracuje on pod niedużym obciążeniem. Czy pomoże to ograniczyć apetyt 200-konnej jednostki? To się okaże. Pewni możemy być za to co do czystości spalin, wydobywających się z rury, ponieważ auto otrzymało... filtr cząsteczek stałych.

Ford Fiesta ST pojawi się na rynku na początku 2018 roku. Auto z łatwością będzie można odróżnić od cywilnych odmian, dzięki agresywnie wyglądającym zderzakom, nakładkom na progi i 18-calowym alufelgom. We wnętrzu, podobnie jak w poprzedniku, znajdziemy sportowe fotele Recaro oraz skórzaną kierownicę z grubym wieńcem.

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy