Audi RS5 coupe debiutuje w Genewie

Topowa odmiana niemieckiego coupe odchodzi od wolnossącego V8 na rzecz podwójnie doładowanego V6.

Wiedzieliśmy to już od pewnego czasu - zamiast wolnossącego 4.2 FSI, pod maską nowego RS5 pojawi się 2.9 TFSI. Obydwa silniki mają taką samą moc - 450 KM. Zwiększył się za to maksymalny moment obrotowy, który wynosi teraz 600 Nm (+ 170 Nm).

Może wydawać się, że to niewiele, ale jeśli uwzględnimy niższą o 60 kg masę własną (1655 kg) oraz nową, 8-biegową skrzynię automatyczną, to otrzymamy znacznie lepsze osiągi. Sprint do 100 km/h trwa jedynie 3,9 s, a prędkość maksymalna może być za dopłatą zwiększona z 250 do 280 km/h.

Moc trafia oczywiście na wszystkie koła (w proporcji 40:60), a za dopłatą otrzymamy sportowy mechanizm różnicowy z tyłu, pozwalający na indywidualne rozdzielanie mocy między kołami. Na listę opcji trafiło także adaptacyjne zawieszenie, układ kierowniczy ze zmiennym przełożeniem, sportowy układ wydechowy oraz ceramiczne tarcze hamulcowe.

Reklama

Wizualnie nowe Audi RS5 zwraca na siebie uwagę zmienionymi zderzakami, dodatkami w kolorze czarnym i srebrnym, a także wielkimi felgami w rozmiarze 19 lub 20 cali. Za dopłatą otrzymamy dach z odsłoniętego włókna węglowego. We wnętrzu natomiast dominuje czerń i czerwone przeszycia.

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy