Polskie drogi

2000 zł za wjazd pod podnoszące się zapory z migającym światłem

Policjanci z Piotrkowa Trybunalskiego ukarali 48-letnią kierującą Renault Captur za wjazd pod podnoszące się dopiero zapory na przejeździe kolejowym. Kobieta za swoje przewinienie dostała 2000 zł mandatu i 6 punktów karnych.

We wtorek 25 stycznia przed godziną 8 rano policjanci z piotrkowskiej "drogówki" zatrzymali do kontroli czerwone Renault Captur. Powodem zatrzymania auta był wjazd na przejazd kolejowy w momencie, kiedy zapory nie zostały jeszcze podniesione a sygnalizator wskazywał migający, czerwony sygnał.

Prowadząca Renault 48-latka, którą zatrzymano na ulicy Słowackiego, została ukarana zgodnie z nowym taryfikatorem otrzymując mandat karny w wysokości 2 000 złotych oraz 6 punktów karnych.

Policjanci przypominają, że zgodnie z obowiązującymi przepisami za wjazd na przejazd kolejowy poprzez ominięcie zapór lub półzapór, ale też za przejazd, jeśli opuszczanie zapór lub półzapór zostało rozpoczęte albo nie zostało jeszcze zakończone, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności oraz grzywny w wysokości nie niższej niż 2 000 złotych.

Reklama

Przy niestrzeżonych przejazdach kolejowych należy bezwzględnie zastosować się do znaku "STOP" oraz linii bezwarunkowego zatrzymania. W przypadku braku widoczności spowodowanej opadami atmosferycznymi, mgłą, czy ukształtowaniem terenu, należy otworzyć okno w pojeździe. Nadjeżdżający pociąg słychać, a maszynista przy dojeździe do przejazdu zawsze uruchamia sygnał ostrzegawczy.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Renault Captur | przejazd kolejowy | mandat karny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama