Afera "dieselszwindel"

Volkswagen Touareg stracił dopuszczenie do ruchu

Chociaż od wybuchu afery "dieselgate" minęły już z górą dwa lata, niemieccy producenci jeszcze długo będą mierzyć się z jej następstwami.

Federalny Urząd Transportu (KBA) ogłosił właśnie zakaz dopuszczenia do ruchu flagowego suva Volkswagena - modelu Touareg. Chodzi o samochody wyposażone w wysokoprężne silniki 3.0 TDI, które - przynajmniej w teorii - spełniać mają rygorystyczną normę emisji spalin Euro 6.

W związku z tą decyzją Volkswagen zmuszony będzie wezwać do serwisów 57 600 egzemplarzy Touaregów, z których blisko połowa - około 25 800 sztuk - sprzedanych została na rodzimym, niemieckim rynku.

Decyzja KBA nie jest zaskoczeniem. Już w lipcu podobny zakaz objął bliźniacze Porsche Cayenne 3.0 TDI. W obu przypadkach testy wykazać miały obecność niedozwolonych urządzeń. W silnikach wyposażonych w tzw. "mokry" filtr cząstek stałych (układ SCR) wykryto aż systemy mające za zadanie obniżenie emisji spalin w cyklu pomiarowym. Jeden z nich obniżał dawkowanie mocznika (AdBlue) do filtra, gdy auto poruszało się w "normalnym" ruchu. Po ogłoszeniu decyzji o zakazie rejestracji do serwisów wezwano też 24 tys. Audi wyposażonych w silniki 3.0 TDI.

Reklama

Dodajmy, że kilka dni temu Volkswagen zawiesił sprzedaż modelu Multivan T6. Ten pojazd napędzany jest nowym silnikiem 2.0 TDI, ale testy wykazały, że również nie spełnia normy Euro 6.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy