Polska chce stworzyć nie tylko auto elektryczne, ale i autonomiczne
Podczas prac nad stworzeniem polskiego samochodu elektrycznego możliwe jest równoległe opracowanie pojazdu autonomicznego - powiedział we wtorek dziennikarzom minister energii Krzysztof Tchórzewski.
Tchórzewski bierze udział w międzynarodowej konferencji pt. "Autonomiczna przyszłość transportu drogowego". Pojazdy autonomiczne to takie, które jeżdżą bez kierowcy.
"Chodzi nam po głowie pomysł, by połączyć prace nad samochodem elektrycznym w Polsce i jednocześnie pracować w kierunku rozszerzenia jego formuły w stronę autonomiczności" - powiedział Tchórzewski.
Według Tchórzewskiego początkowe prace nad pojazdem autonomicznym miałyby dotyczyć "maksymalnego ułatwienia jazdy kierowcy, komfortu, bezpieczeństwa, ostrzegania kierowcy przed niebezpieczeństwami" a w dalszej perspektywie dążenie, by taki samochód był jak najbardziej samodzielny.
"W moim przekonaniu mamy szanse połączyć jedno z drugim" - dodał szef resortu energii.
Minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk zauważył, że choć konferencja poświęcona jest pojazdom przyszłości, to już dziś są one "praktycznie użytkowane".
"Będziemy zwracali szczególną uwagę na kwestie związane z legislacją i analizą, na ile te technologie są bezpieczne" - zapewnił.
Rządowy Plan Rozwoju Elektromobilności w Polsce zakłada, że do 2025 r. po polskich drogach będzie jeździć 1 mln pojazdów elektrycznych. Rząd planuje zaktywizować polski przemysł motoryzacyjny i w tym celu powstała spółka celowa - ElectroMobility Poland, która planuje - przy wsparciu polskiego rządu - stworzyć podstawy dla nowego rynku w Polsce i stać się częścią globalnego przemysłu pojazdów elektrycznych. W ub. tygodniu jury konkursu na koncepcję i wizualizację projektu polskiego samochodu elektrycznego wskazało spośród dziewięciu finalistów cztery zwycięskie prace. Spółka ElectroMobility Poland zakłada, że w ciągu roku powstanie prototyp pojazdu.