To nie koniec podwyżek cen paliw. Wrócimy do 5 zł?
Podwyżki cen paliw na stacjach w przyszłym tygodniu mogą być nieuniknione - oceniają analitycy BM Reflex.
"Wysoki poziom cen hurtowych zarówno benzyny jak i oleju napędowego pozostawia przestrzeń do dalszych wzrostów cen na stacjach. Ostatnie korekty wprowadzone na stacjach już doprowadziły do wzrostu średnich cen benzyn i diesla do poziomu nienotowanego w tym roku. A wszystko wskazuje na to, że kolejny tydzień może przynieść nam dalsze podwyżki i byłoby dobrze, gdyby ich skala była zbliżona do podwyżek z tego tygodnia" - wskazali.
Przypomnieli, że najniższe ceny paliw w tym roku były na przełomie lutego i marca, kiedy litr bezołowiowej 95 kosztował około 3,94 zł, a oleju napędowego 3,70 zł. Od tego czasu benzyny zdrożały o około 45 gr/l, a olej napędowy o 35 gr/l.
"Jednocześnie istnieje duża szansa, że w całym okresie wyjazdów wakacyjnych ceny benzyn i diesla powinny utrzymać się na poziomie niższym niż przed rokiem. Jeszcze stabilna pozostaje sytuacja na rynku autogazu, ale w perspektywie kilku najbliższych tygodni prawdopodobne wydają się podwyżki cen także tego paliwa" - dodali eksperci.
Analitycy e-petrol.pl również wskazują, na możliwość podwyżek cen paliw w nadchodzącym tygodniu.
"W tym tygodniu zobaczyliśmy wyraźną podwyżkę cen hurtowych dla paliw podstawowych na rynku polskim, możliwe jest, że podwyżki nie zakończą się w najbliższym czasie, a ceny poniżej 4 zł/l będą zdecydowaną rzadkością" - ocenili.
W okresie między 16 i 22 maja 2016 analitycy spodziewają się, że ceny benzyny bezołowiowej 98 będą lokować się w przedziale 4,68-4,76 zł/l. Jeśli chodzi natomiast o najpopularniejsze paliwo użytkowników indywidualnych, czyli benzynę Pb95 - przewidują cenę średnią na poziomie 4,36-4,45 zł/l. Olej napędowy będzie natomiast według prognoz e-petrol.pl mieścił się w przedziale 3,99-4,10 zł/l. Autogaz nie powinien istotnie zmienić obecnych poziomów cen i kosztować może między 1,55 i 1,61 zł/l.
Jak wskazali eksperci średnia cena dla diesla sięgnęła w tym tygodniu w środę 4,04 zł/l. "Pożegnaliśmy, więc poziom 4 zł na dobre. Co interesujące, jedyne z paliw, które wymyka się ogólnemu trendowi, jest autogaz, który nie zmienia swoich cen od dwóch tygodni i jest na jednym z najniższych poziomów ostatniego dziesięciolecia" - dodali.
Analitycy zaznaczyli, że w rafineriach w mijającym tygodniu byliśmy świadkami pokaźnych wzrostów. Cena benzyny 95-oktanowej wzrosła o ponad 50 zł do poziomu 3489 zł/m sześć. W przypadku oleju napędowego cena z poziomów bliskich 3214 zł, wzrosła do 3251 zł/m sześc. Nieco mniej podrożał w tym tygodniu olej opałowy - sprzedawany jest dzisiaj średnio po 1997 zł/m sześc. "Jeśli chodzi o benzynę 98-oktanową, zobaczyliśmy zmianę wzrostową o skali blisko 80 zł/m sześcienny" - dodali.