Zatrzymał się na ekspresówce i doprowadził do karambolu tirów w Lublinie
To nagranie z kamery monitoringu, które opublikował lubelski oddział GDDKiA, mrozi krew w żyłach. Jak na dłoni widać na nim, jak doszło do zderzenia trzech samochodów ciężarowych na obwodnicy Lublina w miniony piątek. W wypadku jedna osoba została ranna.
Na filmie widać, jak kierujący samochodem ciężarowym z cysterną nagle zatrzymał się na prawym pasie. Można podejrzewać, że kierowca zagapił się i przejechał zjazd. Prawdopodobnie zamierzał cofnąć - co na drodze ekspresowej jest zabronione - kilkadziesiąt metrów, tak by mógł skręcić w zjazd.
Nie zdążył jednak tego zrobić, bowiem nadjechała kolejna ciężarówka. Jej kierowca zagapił się, nie zwrócił uwagi, że na pasie ruchu przed nim stoi inny samochód. Niemal bez hamowania najechał na cysternę.
Oba zestawy nie zdążyły jeszcze się zatrzymać, gdy nadjechał kolejna ciężarówka. Jej kierowca również w ostatniej chwili zaczął hamować, ponadto podjął próbę ominięcia znajdujących się przed nim samochodów.
Zdążył skręcić na tyle, że uniknął najechania na poprzedzającą go naczepę, zahaczając jedynie bokiem kabiny, co spowodowało wyrwanie drzwi.
Kierowa drugiego zestawu został zabrany do szpitala. Trzeba jednak przyznać, że mężczyzna miał olbrzymie szczęście, że w ogóle przeżył wypadek. Dwóm pozostałym kierowcom nic się nie stało.
Obwodnica Lublina po wypadku była przez kilka godzin zablokowana.
***