Wjechał na przejazd, nie miał zjechać. Tragedia była o włos
Na przejeździe kolejowym przy ulicy Kopernika w Wodzisławiu Śląskim kierowca wjechał na tory kolejowe mimo korka, który uniemożliwiał dalszą jazdę. Chwilę później rogatki zostały opuszczone i przyjechał pociąg. Niewiele zabrakło, a doszłoby do tragedii. Kierowca stanie przed sądem, grozi mu wysoka grzywna.
Do zdarzenia doszło pod koniec maja, jednak dopiero teraz policja udostępniła informacje na ten temat. Kierowca białej Skody przejechał przez strzeżony przejazd na ulicy Kopernika w Wodzisławiu Śląskim, mimo że nie miał możliwości kontynuowania jazdy po drugiej stronie (znajdował się przed nim sznur samochodów). Z uwagi na zbliżający się pociąg opuszczone zostały rogatki. W efekcie samochód utknął na przejeździe. Kierujący autem 51-latek wjechał pod opuszczony szlaban, dzięki czemu zdołał zjechać z torów. Całe zdarzenie zarejestrował monitoring.
Kierowca Skody trafi przed oblicze sądu. Grozić mu będzie od 2 do nawet 30 tys. zł grzywny.
W starciu z ważącym kilkaset ton pociągiem żaden samochód nie ma szans. Ciągle jednak zdarzają się kierowcy, który ignorują ostrzeżenia, prawo drogowe i przejeżdżają przez tory mimo opuszczonych rogatek, albo też, jak w tym przypadku, mimo braku możliwości dalszej jazdy.
Ryzykują życie, nie tylko swoje, ale również tych, którzy z nimi podróżują. Nieocenionym w łapaniu nieodpowiedzialnych kierowców jest monitoring.
Od 1 stycznia 2022 roku kary za niewłaściwe zachowania na przejazdach kolejowych drastycznie wzrosły. Karą aresztu, ograniczenia wolności oraz grzywny w wysokości co najmniej 2 tys. złotych ma być ukarany każdy uczestnik ruchu drogowego, który dopuszcza się objeżdżania zapór oraz półzapór na przejeździe kolejowym, wjeżdżania na niego mimo opuszczających lub podnoszących się rogatek. Kary dotyczą także wejścia lub wjazdu za sygnalizator lub inne urządzenie, które migającym kolorem czerwonym ostrzega o nadjeżdżającym pociągu.
Takie same konsekwencje poniesie również kierowca pojazdu, który wjedzie na przejazd kolejowy, mimo że nie ma możliwości do kontynuowania jazdy po jego drugiej stronie.
***