Paraliż S7 podczas majówki? Drogowcy ostrzegają - pojawią się utrudnienia
Jednym długi weekend majowy kojarzy się z grillowaniem i wypoczynkiem na działce, zaś drugim ze staniem w korkach i dłużącymi się podróżami. Jeżeli na wymarzony urlop wybieracie się “siódemką”, spodziewajcie się sporych utrudnień. Drogowcy ostrzegają, że droga S7 w kierunku Gdańska może zostać sparaliżowana.
Spis treści:
Wielkimi krokami zbliża się długi weekend majowy. Wielu Polaków zacierają już ręce i pakuje się na wymarzony urlop. Niestety, jeżeli najbliższy weekend planujecie spędzić na północy kraju, spodziewajcie się utrudnień. Zwłaszcza, jeżeli drogą ekspresową S7 wybieracie się nad morze. Drogowcy ostrzegają, że na drodze do Gdańska mogą pojawić się utrudnienia.
Jedziesz nad morze? Na drodze S7 spodziewaj się utrudnień
Wynika to z faktu, że na krajowej “siódemce" od Czosnowa w kierunku północnym trwają aktualnie roboty drogowe. Ciężarówki i inne ciężkie sprzęty zajmują się obecnie przewalaniem żwiru, kursując w tę i z powrotem. Aby ukończenie prac przebiegło zgodnie z planem, drogowcy są zmuszeni zatrzymywać ruch, by wypuścić z placu budowy wywrotki i koparki. Wszystkie poruszają się z maksymalną prędkością 50 km/h.
Utrudnień spodziewajmy się przez cały piątek
Na krótkim odcinku przed mostem przez Wisłę ruch w obu kierunkach się odbywa jezdnią w stronę Gdańska w zmiennym przekroju 2+1. Nad jezdnią umieszczone są sygnalizatory wskazujące organizację ruchu na pasach. Tak jak w tunelu drogowym, wyświetlona zielona strzałka nad pasem oznacza możliwość korzystania z niego. Z kolei czerwony krzyżyk oznacza całkowity zakaz ruchu. Rzecznik warszawskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Małgorzata Tarnowska informuje, że podobnie, jak w każdy inny weekend, w ciągu majówki roboty budowlane będą wstrzymane.
Polacy coraz częściej jada nad morze drogą S7
Droga krajowa S7 jest jedną z najbardziej ruchliwych tras w Polsce. Według danych z ostatniego pomiaru przeprowadzonego w 2020 r. na odcinku między Łomiankami a Czosnowem, w ciągu jednej doby trasą przejechało aż 44 tys. samochodów. W tygodniu pomiędzy szczytami ruch na objazdach odbywa się płynnie. Możemy się spodziewać, że w piątek przed długim weekendem z pewnością będzie znacznie większy.
***