Polskie drogi

79-latek na oczach policji prawie wjechał pod pociąg

Policjanci zatrzymali 79-latka, który pomimo świecącego się czerwonego światła na sygnalizatorze, przejechał przez przejazd kolejowy. Mężczyzna o mały włos nie zginął.

Funkcjonariusze drogówki podczas porannego patrolu zauważyli kierowcę Renault, który zdecydował się przejechać przez przejazd kolejowy pomimo świecącego się na sygnalizatorze czerwonego światła. Policjanci postanowili go zatrzymać tuż po tym jak opuścił torowisko.

Jak się okazało, za kierownicą siedział 79-latek. Prawdopodobnie mężczyzna nie zauważył świecącego się sygnalizatora i widząc jedynie podniesione szlabany zdecydował się wjechać na tory. Został już ukarany mandatem, chociaż cała sytuacja mogła skończyć się zdecydowanie gorzej.

Reklama

W całej sytuacji zaskakuje jednak zachowanie policjantów - by ukarać kierowcę, sami zaryzykowali wjeżdżając na tory. Na szczęście pociąg dopiero zbliżał się do przejazdu, przez co kierowca jak i funkcjonariusze mogli bezpiecznie opuścić torowisko.

Przy przejazdach kolejowych, zwłaszcza tych nieoznakowanych, warto zachować szczególną ostrożność. Za każdym razem przy pokonywaniu torowiska warto odpowiednio zwolnić a nawet zatrzymać się i upewnić się, że nic nam nie grozi.

INTERIA.PL/Policja
Dowiedz się więcej na temat: przejazd kolejowy | czerwone światło | policja | torowisko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy