Te nagrania nie pozostawiają wątpliwości: Kierowcy nie potrafią cofać
Cofanie sprawia wielu kierowcom poważne problemy, chociaż jest to manewr prosty i nie wymagający jakichś szczególnych umiejętności. Wystarczy odrobina wyobraźni i orientacji przestrzennej. Zachowania wielu zmotoryzowanych wskazują jednak dobitnie, że nikt nie nauczył ich prawidłowej jazdy do tyłu.
Popatrzcie na te sytuacje:
Okazuje się, że można zderzyć się czołowo również podczas jazdy do tyłu:
Kierująca tym samochodem kombi najwyraźniej nie ma wyczucia gabarytów swojego auta.
A tutaj ogromny samochód, nic więc dziwnego, że tak trudno nim manewrować:
Oczywiście można się pośmiać z nieudolności tych kierujących, którzy nie potrafią cofać małym autem osobowym. Nie zawsze jest to jednak takie śmieszne, zwłaszcza gdy nasz samochód zaparkowany jest w pobliżu.
Zdarzają się kierowcy, którzy podczas cofania uderzają w inny pojazd, a następnie spokojnie sobie odjeżdżają. Tu np., kierowca dwa razy zahacza o stojący obok samochód, ale odjeżdża nie interesując się nawet tym, jakie spowodował uszkodzenia.
Warto ostrzec tak postępujących, że coraz więcej aut ma rejestratory pracujące również w trybie parkingowym. Nagrywają one każde uderzenie w zaparkowany pojazd, co często pozwala ustalić sprawcę.
Nasuwa się też nieodparta refleksja: jeżeli ktoś nie potrafi manewrować swoim samochodem, to może lepiej byłoby, gdyby kupił sobie rower albo hulajnogę?
Oczywiście piesza nie powinna przechodzić przez jezdnię w tym miejscu, ale to nie usprawiedliwia kierowcy. Cofając zawsze należy zapewnić sobie pełną obserwację za samochodem.
Kierowca cofając omal nie wjeżdża w ludzi idących chodnikiem. Nie widzi jednak powodu, by zatrzymać się, wysiąść i przeprosić. A po co? Co takiego się stało?
Bardzo się dziwię, że kierowca autobusu, a więc zawodowiec zdecydował się na cofanie w takiej sytuacji. Przecież nie widział stojącego za nim samochodu w lusterkach, ale to wcale nie oznacza, że mógł cofać.
Najgorszym jednak wyczynem jest cofanie na autostradach i drogach ekspresowych. Takie nieodpowiedzialne wybryki zdarzają się niestety na polskich drogach często.
Pozbawiony wyobraźni kierowca zapewne przejechał zjazd z autostrady, a więc po prostu cofa prawym pasem. Czy wiecie, jakim zagrożeniem jest nagłe pojawienie się przed wami cofającego samochodu, jeżeli jedziecie z prędkością 140 km/h?
A tutaj kierowca cofa na lewym pasie autostrady!
Za taki postępek prawo jazdy powinno być odbierane natychmiast, a mandat być nie mniejszy niż 10 000 zł. Dodatkowo należałoby obligatoryjnie orzekać zakaz prowadzenia pojazdów na co najmniej 5 lat.
Może w tym czasie taki delikwent przemyślałby swoje postępowanie, zanim mógłby ponownie zapisać się na kurs na prawo jazdy. Przecież to jest stwarzanie realnej możliwości karambolu na autostradzie, narażanie innych ludzi na ogromne niebezpieczeństwo.
Jeśli ktoś jest aż tak nieodpowiedzialny i kompletnie pozbawiony wyobraźni, to nie powinien w ogóle zasiadać za kierownicą.
Przygotowałem krótki elementarz podstawowych zasad cofania:
- Nigdy nie cofaj, jeśli nie masz pełnej obserwacji sytuacji za samochodem. Pamiętaj, że podczas cofania występują duże martwe strefy, w których mogą znajdować się ludzie albo jakieś przeszkody. Za samochodem mogą znajdować się np. dzieci, których nie zobaczysz w lusterkach.
- Jeżeli kierujesz busem albo ciężarówką pamiętaj, że lusterka zapewniają widoczność tylko poza obrysem pojazdu, natomiast nie zobaczysz w nich człowieka, który stoi bezpośrednio za samochodem.
- Jeżeli kierujesz autobusem albo dużą ciężarówką pamiętaj, że za twoim szerokim pojazdem może stać np. osobówka, której nie zobaczysz w lusterkach.
- Nigdy nie cofaj gwałtownie i z dużą prędkością, np. dlatego, że dojrzałeś wolne miejsce do zaparkowania auta. Zwłaszcza przy ograniczonej widoczności cofanie powinno odbywać się powoli.
- Podczas cofania obserwuj uważnie sytuację za pojazdem w obu lusterkach, a nie tylko w jednym. Jeżeli cofasz samochodem osobowym, patrz także w lusterko wewnętrzne.
- Pamiętaj, że podczas jazdy do tyłu po skręceniu kół np. w prawo przód samochodu będzie mocno odchylał się w lewo. Obserwuj więc nie tylko sytuację za samochodem, a także zachowanie przodu twojego auta.
- Jeżeli nie masz dostatecznej widoczności, np. podczas wyjeżdżania z parkingu i włączania się do ruchu, poproś o pomoc inną osobę. Nigdy nie wyjeżdżaj na ślepo, na zasadzie "może się uda".
- Cofanie twojego samochodu nie powinno utrudniać jazdy innym kierującym. Nie rób tego na jezdni o dużym ruchu pojazdów.
- Nigdy nie cofaj na autostradzie ani na drodze ekspresowej. Jeżeli przejechałeś zjazd z autostrady, to trudno - musisz jechać dalej. Nie narażaj życia i zdrowia innych ludzi.
Kierowca, który nie potrafi cofać, daje dowód swoich bardzo słabych umiejętności. Jeśli kupiliście nowy samochód o większych gabarytach, poćwiczcie sobie cofanie tym autem na jakimś pustym parkingu, np. trenując dojeżdżanie tyłem do krawężnika albo jakiegoś krzaka. W ten sposób nauczycie się wyczucia gabarytu pojazdu.
A jeśli ktoś ma kłopoty z cofaniem, to może lepiej aby postąpił tak, jak ten starszy pan, który wolał wypchnąć swoje auto, ale przynajmniej nie spowodował żadnych szkód:
Polski kierowca