Do zdarzenia doszło 30 sierpnia w godzinach popołudniowych na zakopiance w Nowym Targu. Mieszkaniec Zakopanego zauważył Hondę, która jechała zygzakiem, najeżdżając na linie wyznaczające pasy ruchu.

Widząc, że w pojeździe znajdują się dzieci, mężczyzna  postanowił zatrzymać pojazd, aby sprawdzić czy kierująca nim kobieta nie potrzebuje pomocy.

Powód jazdy slalomem okazał się jednak inny. Po zatrzymaniu Hondy i otwarciu drzwi mężczyzna od razu zorientował się, że kierująca jest pod wpływem alkoholu, wobec czego powiadomił o tym policję.

Przybyły na miejsce patrol ustalił, że 32-letnia mieszkanka Niedzicy była kompletnie pijana, w wydychanym powietrzu miała ponad 2,60 promila alkoholu. Szybko wyszło również na jaw, że to nie był to pierwszy taki "wyczyn" kobiety. 32-latka posiada już zakaz prowadzenia pojazdów z uwagi na zatrzymanie uprawnień za jazdę pod wpływem alkoholu.

Dzieci w wieku 4, 8 i 12 lat zostały przekazane członkowi rodziny, natomiast kierująca została osadzona w policyjnym areszcie do dyspozycji prokuratury. W trakcie przesłuchania kobiet nie przyznała się do zarzucanych jej czynów i odmówiła składania zeznań. 

Za jazdę pod wpływem alkoholu kierowcy grozi kara do 2 lata pozbawienia wolności oraz zakaz kierowania pojazdami nawet na okres 15 lat. Ponadto niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeka karę grzywny w wysokości nie mniejszej niż 10 tysięcy złotych.