Wpadka złodziejskiego duetu
Zamiłowanie do alkoholu zgubiło parę złodziei samochodów. Mężczyzna z kobietą ukradli dwa auta używane, a wpadli bo mężczyzna prowadząc po pijanemu rozbił jedno ze skradzionych aut.
Przed godziną 3 nad ranem policjanci z drogówki zostali skierowani przez dyżurnego do jednej z podwrocławskich miejscowości, gdzie miało dojść do kolizji. Na miejscu funkcjonariusze zastali jedynie uszkodzonego Fiata Doblo, który znajdował się w przydrożnym rowie. Świadkowie, którzy o wszystkim poinformowali policjantów, przekazali także kierunek, w którym osoby podróżujące samochodem włoskiego producenta się oddaliły.
Kobietę i mężczyznę, którzy podczas zdarzenia mieli znajdować się w aucie, policjanci odnaleźli już po kilkuset metrach.
Policjanci w ciągu kilku minut ujawnili szereg naruszeń prawa, co zakończyło się zatrzymaniem 25-latka i jego 22-letniej towarzyszki. Funkcjonariusze ustalili, że kierujący Fiatem nie zachował należytej ostrożności, stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, zjechał z jezdni, wpadając do rowu. Powodem tych niebezpiecznych manewrów na drodze był najpewniej krążący w organizmie mężczyzny alkohol. Badanie alkomatem wykazało ponad promil tej substancji.
Ponadto sprawdzenie kierującego w policyjnych systemach wykazało, że obowiązuje go sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i jest on poszukiwany przez jeden z wrocławskich komisariatów. Sytuacja miała się identycznie jeżeli chodzi o 22-letnią pasażerkę pojazdu, która także była poszukiwana.
Jakby tego było mało, sprawdzenie Fiata Doblo wykazało, że został skradziony, kradzione były również umieszczone na nim tablice rejestracyjne. Dalsze czynności doprowadziły do odzyskania drugiego pojazdu, także pochodzącego z kradzieży.
Przestępcy dwukrotnie odwiedzili salony aut używanych i w pierwszym przypadku, odwracając uwagę sprzedawcy, ukradli kluczyki do jednego z pojazdów, by po kilku godzinach wrócić na miejsce i ukraść Seata Leona. W drugim przypadku, ponownie wykazując zainteresowanie kupnem, tym razem Fiata Doblo, mężczyzna poprosił o możliwość odpalenia silnika, po czym wraz z towarzyszącą kobietą gwałtownie odjechali.
Odzyskane przez policjantów pojazdy trafiły do właścicieli, a przestępczy duet spotkanie z policjantami zakończył w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych.
Funkcjonariusze ze Ślężnej dodatkowo udowodnili zatrzymanym kilka kradzieży paliwa z wrocławskich stacji benzynowych. Przestępcy wykorzystali przy tym przy tym zarówno skradzione pojazdy jak i tablice rejestracyjne.
Zgodnie z aktualnymi przepisami grozić im może kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
***