Ostatnie ofiary fotoradarów. I nie chodzi o kierowców!

Od 1 stycznia straże miejskie i gminne stracą prawo do korzystania z rejestratorów prędkości.

Tym razem to kierowcy się cieszą, a strażnicy - martwią
Tym razem to kierowcy się cieszą, a strażnicy - martwiąŁukasz PiecykReporter

Wielu pracowników oddelegowanych do obsługiwania fotoradarów może stracić pracę - ostrzega "Rzeczpospolita".

Jak wynika z analizy "Rz", "w Polsce jest ok. 550 oddziałów straży gminnych i miejskich, z czego 120 z nich ma fotoradary".

Gazeta podaje przykłady jednostek, w których z powodu tych zmian niektórzy pracownicy dostali wypowiedzenia. "W większych ośrodkach zwolnienia będą proporcjonalnie mniejsze", pracowników będzie można oddelegować do innych obowiązków - przewiduje "Rzeczpospolita".

Na razie Ustawodawca nie ustalił, co stanie się z samymi urządzeniami. Po pytaniach "Rz" MSWiA "zapowiedziało, że zbada możliwość" ich wykorzystania. Może być tak, że fotoradary przejmie Inspekcja Transportu Drogowego, która zarządza urządzeniami stacjonarnymi, tym umieszczonymi w dobrze znanych żółtych "budkach", które poprzedzone są tablicami ostrzegawczymi.

Inna sprawa, że nowy rząd chce zlikwidować samą ITD, a jej funkcjonariuszy przenieść do policji drogowej...

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas