Podkopują, nasuwają, wydłużają, czyli zima na budowie dróg?
Podkopują metro, nasuwają estakady i mosty, wydłużają tunel, prowadzą prace przygotowawcze lub wykończeniowe - mówiąc krótko, dzieje się na inwestycjach realizowanych na zlecenie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. I to wszystko w okresie zimowym, wyłączonym z czasu realizacji inwestycji. Wykonawcy wykorzystują sprzyjające warunki pogodowe lub wręcz tworzą infrastrukturę umożliwiającą prowadzenie robót niezależnie od pogody.
Na budowie S7 Lubień - Rabka Zdrój, pod górą Mały Luboń, po przerwie wznowiono drążenie tuneli w portalach północnych. Tego rodzaju prace są niezależne od warunków pogodowych i będą wykonywane przez 24 godziny na dobę. Od strony południowej trwa natomiast wiercenia pali wielkośrednicowych, których zadaniem będzie zabezpieczenie osuwisk. To umożliwi drążenie czwartego otworu tunelu.
W Warszawie rosną elementy przyszłej południowej obwodnicy stolicy. Pasażerowie korzystający z metra nie odczuwają, że z każdym dniem ubywa gruntu pod tunelem. Ruch odbywa się tak jak zwykle choć za chwilę tunel będzie podparty tylko w kilku miejscach. Pod koniec ubiegłego roku rozpoczęto wydobywanie ziemi spod stropu przyszłego tunelu w ciągu S2 a niedługo pod betonową płytę wjadą pierwsze samochody.
Od strony ul. Puławskiej wykonywana jest bowiem rampa która umożliwi wywożenie spod stropu urobku. Kilka kilometrów dalej, nad Wisłą trwa nasuwanie konstrukcji mostu na podpory. Na lewej jezdni nasunięto czwarty segment a na prawej rozpoczęło się szalowanie szóstego i zbrojenie siódmego segmentu. Po drugiej stronie rzeki, w Mazowieckim Parku Krajobrazowym wybudowano już ponad 1/3 estakady.
Na obwodnicy Suwałk w ciągu S61 trwają końcowe prace przy montażu słupów oświetleniowych, barierach energochłonnych i oznakowaniu pionowym. Jak przystało na polski biegun zimna na niemal gotowej trasie leżą resztki śniegu.
Tu warunki pogodowe będą miały duże znaczenie dla terminu oddania trasy do ruchu. Pozostało bowiem uzupełnienie oznakowania poziomego, a do jego wykonania potrzebnych jest kilkanaście wiosennych dni z temperaturą co najmniej 5 st. Celsjusza na plusie. To może sprawić, że planowane jeszcze na astronomiczną zimę otwarcie poczeka na wiosnę.
Warunki pogodowe nie przeszkadzają przy pracach przygotowawczych na kolejnych inwestycjach. Wzdłuż obecnej DK1 na styku województw łódzkiego i śląskiego trwa porządkowanie terenu po wycince drzew i krzewów w pasie budowy przyszłej autostrady A1.
Podobne prace prowadzone są wzdłuż jednojezdniowej S1 pomiędzy Pyrzowicami i Podwarpiem gdzie będzie dobudowywana druga jezdnia. Pilarze i maszyny do rozbiórki budynków pojawili się także w okolicy DK7 pomiędzy Grójcem i Tarczynem. To ewidentnie oznacza, że ruszą prace przy budowie przyszłej S7 czyli ekspresowego wylotu z Warszawy w kierunku południowym.