Jest kolejny odcinek S7 między Krakowem a Warszawą

Dobre wiadomości dla kierowców. W środę przed południem oficjalnie uruchomiono kolejny, liczący 14 km, odcinek drogi ekspresowej S7. Oznacza to, że zmotoryzowani mogą już dojechać dwupasmówką od granicy województwa świętokrzyskiego do powstającej właśnie obwodnicy Radomia.

Nowoczesnych dróg przybywa powoli, ale systematycznie
Nowoczesnych dróg przybywa powoli, ale systematycznieMarek JabłońskiEast News

Uruchomiony odcinek łączy miejscowość Krogulcza Sucha z węzłem drogowym Szydłowiec-Centrum. Całkiem niedawno (kwiecień i maj) oddano też do użytku dwa krótsze odcinki S7 spinające poszczególne węzły w okolicach Szydłowca.

Nowa, dwujezdniowa droga ma po dwa pasy ruchu w każdą stronę (po 3,5 m szerokości każdy) i dodatkowe pasy awaryjne. Szerokość tych ostatnich to 2,5 m.

W ramach inwestycji powstało m.in. 14 wiaduktów, cztery mosty i dwie kładki dla pieszych. Zbudowano również 30 przejść dla zwierząt i liczne ekrany akustyczne. Całość kosztowała 682 mln zł (współfinansowane z przez Unię Europejską). Docelowo na odcinku powstać też mają cztery miejsca obsługi podróżnych.

Niestety, zanim kierowcy będą mogli dojechać z Kielc do Radomia bez korków i związanych z budową dróg utrudnień, minie jeszcze sporo czasu. W przebiegu S7 wciąż brakuje odcinka łączącego Skarżysko-Kamienną z granicą województwa mazowieckiego, czyli obwodnicy Skarżyska.

Prace budowlane ruszyć mogą najwcześniej we wrześniu, gdy ma zostać zawarta umowa z wykonawcą. Zdaniem Ministerstwa Infrastruktury odcinek oddany zostanie do użytku przed końcem 2020 roku.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas